Miasto wydało firmie Parkridge C.E. Retail pozwolenie na wyburzenie browaru i budowę nowego obiektu, ale nakazało też pozostawienie budynku słodowni i właśnie komina, jako ważnego elementu urbanistycznego. Projekt Focus Parku uwzględnił te wymogi. Formalnie właścicielem komina jest obecnie firma Parkridge i to ona ma w tej sprawie najwięcej do powiedzenia. Jeśli zechce rozebrać komin, będzie jednak musiała uzyskać pozwolenie wojewódzkiego konserwatora zabytków. Ten z kolei rozważy, na ile ów obiekt jest cenny dla tzw. staromiejskiego układu urbanistycznego, bo to on widnieje w rejestrze zabytków, a nie sam komin. W biurze konserwatora zwrócono też uwagę na kilka wariantów rozwiązania problemu. Jednym z nich może być np. tylko częściowa rozbiórka komina i pozostawienie go w rozsądnych i bezpiecznych rozmiarach. Jeśli komin zniknie, trudno będzie nie mówić o swoistym skandalu. Skoro bogata zagraniczna firma umiała wybudować nowoczesne gmaszysko, to trudno sobie wyobrazić, by nie była w stanie uratować zwykłego komina, który do skomplikowanych obiektów budowlanych raczej chyba nie należy. A gdyby konieczne okazało się skrócenie go o kilka metrów, rybniczanie na pewno to zrozumieją.
Komentarze