Autokar z promilami

Mimo że wciąż trąbi się o całych zastępach pijanych kierowców trafiających przed oblicze Temidy, policyjne raporty wciąż przynoszą informacje o kolejnych takich przypadkach. Najbardziej zaskakują wciąż karygodne wpadki kierowców zawodowych. W miniony poniedziałek uczniowie Szkoły Podstawowej nr 21 w Rybniku Niedobczycach mieli wyjechać na 10-dniowy obóz sportowy do Brennej.
Ich rodzice poprosili policjantów z drogówki, by ci sprawdzili przed wyjazdem autokar, którym miały podróżować ich pociechy. Gdy stróże prawa zjawili się na miejscu, najbardziej podejrzane wydało im się zachowanie 51-letniego szofera. Wszystko wyjaśniło się po jednym dmuchnięciu w policyjny alkomat, który wskazał 0,7 promila. Kierowcy odebrano prawo jazdy, a grozi mu jeszcze kara nawet dwóch lat więzienia. Niesprawny, m.in. ze względu na kiepskie ogumienie, okazał się również sam autokar należący do firmy transportowej z tej samej dzielnicy. Uczniowie do Brennej w końcu wyjechali, tyle że z kilkugodzinnym opóźnieniem.

Komentarze

Dodaj komentarz