Interesująco zapowiadający się mecz z drużyną Startu Gniezno, zaliczaną do grona faworytów tegorocznych rozgrywek, nie przysporzył kibicom spodziewanych emocji, ale 20-punktowa przewaga, jaką wywalczyli rybniczanie, może mieć decydujący wpływ na końcowy układ w tabeli.* * *Zamiast spodziewanej łatwiejszej przeprawy niż dwa dni wcześniej z Gnieznem, mecz w Tarnowie był prawdziwym horrorem. Trwał ponad 2,5 godziny, a zwycięstwo „Rekiny” zapewniły sobie dopiero w ostatnim biegu dzięki podwójnemu zwycięstwu Petera i Mikaela Karlssonów nad Siergiejem Darkinem.Zwycięstwo w Tarnowie miało dla trenera rybniczan Jana Grabowskiego znaczenie szczególne – właśnie w tym dniu przypadał jubileusz 20-lecia jego pracy trenerskiej. 3 maja 1982 roku po raz pierwszy poprowadził jako trener zajęcia z żużlowcami Falubazu Zielona Góra. W swojej karierze pracował tylko w trzech klubach: w Zielonej Górze, w Ostrowie i obecnie w Rybniku. Jan Grabowski cieszy się przede wszystkim opinią znakomitego szkoleniowca i wychowawcy.
Komentarze