Brutalny napad

W zeszły wtorek o godz. 20.35 dwóch sprawców pobiło i okradło pracownika stacji paliw LPG przy ulicy Kościuszki w Żorach. Napastnicy byli bardzo brutalni. Kiedy mężczyzna na chwilę wyszedł z biura, usłyszał za sobą kroki, wiązankę obelg i krzyk: dawaj pieniądze. Potem jeden z bandytów złapał go od tyłu za kurtkę i rzucił na podłogę, przystawił do pleców przedmiot przypominający pistolet i psiknął w twarz gazem łzawiącym.
Napastnicy zakryli mu głowę kapturem, by ich nie zobaczył, i zaczęli okładać pięściami, bo nie chciał wydać pieniędzy. W końcu znaleźli w kieszeniach jego ubrania 100 zł, zabrali też pusty pojemnik na monety. Uciekli na piechotę. Pracownik stacji doznał ran tłuczonych i ciętych głowy. Bandyci to szczupli i wysportowani mężczyźni w wieku od 17 do 20 lat. Mają ok. 175 cm i 180 cm. Nie byli zamaskowani. Jeden miał na głowie kaptur, drugi bejsbolówkę z daszkiem naciągniętym na twarz. Stróże prawa czekają na informacje, które pozwolą ująć sprawców. Można dzwonić do komendy (tel. 032 47 88 281 lub 47 88 284) albo przesłać e-maila na adres policja.zory@pol.internetdsl.pl

Komentarze

Dodaj komentarz