Miasto wystąpiło o utworzenie takiego zespołu do powiatowego urzędu pracy. Umowa przewiduje, że kosztami przedsięwzięcia gmina z PUP-em podzieliłaby się po połowie. W ten sposób dziesięciu bezrobotnych na okres co najmniej trzech miesięcy znalazłoby zatrudnienie. Ludzie ci pracowaliby w służbach komunalnych miasta. Może później znalazłaby się dla nich stała praca. Na razie do PUP-u trafiła lista 65 kandydatów do leśnej brygady.– Przy naborze będziemy brać pod uwagę przede wszystkim kryteria socjalne – mówi Anna Plewka z powiatowego urzędu pracy. – Pierwszeństwo na liście będą mieć osoby bezrobotne dłużej niż 12 miesięcy. Uwzględnimy też takie przypadki, gdzie nikt w rodzinie nie pracuje. Szkoda, że mamy pieniądze tylko na trzy miesiące. Może miasto będzie mogło zatrudnić tych ludzi na dłużej.Leśna brygada ma szansę rozpocząć pracę 3 czerwca.
Komentarze