Niepowtarzalną szansę zobaczenia Państwowego Baletu Męskiego z Sankt Petersburga mieli mieszkańcy Rybnika i okolic. To było pożegnalne tournée zespołu, gdyż po jego zakończeniu zostanie rozwiązany.
Występy rosyjskich tancerzy przyciągają widzów na całym świecie. Nie inaczej było w Rybniku. W minioną sobotę, 26 maja, sala widowiskowa RCK wypełniona była niemal po brzegi. Spektakl trwał blisko dwie godziny. Tancerze zaprezentowali się w dwóch odsłonach. Pierwsza, współczesna i bardziej musicalowa, stanowiła kompozycję różnych stylów, od tanga, po elementy breakdance’a. Druga była mieszanką klasycznych aranżacji z przymrużeniem oka: m.in. „Panienki i chuligana” Szostakowicza, „Ruski” Czajkowskiego, „Cygańskiego tańca” Żałobińskiego czy „Esmeraldy” Pugniego. Mężczyźni na puentach, w tiulowych spódniczkach i gorsetach, z mocnym makijażem i perukami, tańczyli kobiece partie z wdziękiem i perfekcją, ale nie zamierzali też do końca przekonywać widza do tego, kim nie są. Na zakończenie spektaklu Andriej Jermolenko zatańczył „Łabędzia” Saint-Saensa.
Występ rosyjskich tancerzy został nagrodzony gorącymi oklaskami publiczności. Taka formuła baletu nie wszystkim być może przypadła go gustu, ale na pewno kunszt wykonania wzbudził uznanie. Balet męski powstał z przypadku, co nie oznacza, że znaleźli się w nim przypadkowi tancerze. Wręcz przeciwnie. Zdecydowały wysokie wymagania założyciela zespołu, Waleria Michałowskiego. W 1992 roku w trakcie naboru okazało się, że baletnice, które przyszły na casting, nie były wystarczająco dobre ani urodziwe. I właśnie wtedy honorowy artysta Rosji zdecydował, że w jego zespole znajdą się wyłącznie perfekcyjni baletmistrzowie. I tak Michałowskiemu udało się stworzyć jeden z najpopularniejszych zespołów baletowych świata. Jego zespół reprezentował Rosję na wielu międzynarodowych festiwalach, m.in. organizowanego przez UNESCO, czy festiwalu Gwiazdy Światowego Baletu. Zespół występował na najbardziej znanych scenach, m.in. Lincoln Center w Nowym Jorku, w Tokio, Kopenhadze, Helsinkach, Jerozolimie, Seulu, Kapsztadzie, Johannesburgu, Szanghaju, Pekinie, Kijowie, Rydze, Tallinie i Wilnie.
Komentarze