Wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem zwiedzających
Wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem zwiedzających

Wieloletnie badania archeologiczne na grodzisku w Lubomi doprowadziły do odkrycia bezcennych dla naszej kultury zabytków, które informują o kontaktach Słowian z zachodnią, wschodnią oraz południową Europą. Są tu na przykład: najstarszy na ziemiach polskich fragment zbroi kolczej, jaką nosili ówcześni woje, ostroga karolińska, dzwoneczek z uprzęży końskiej pochodzenia awarskiego i zausznice typu morawskiego. Większość pokazywanych zabytków prezentowana jest po raz pierwszy. Pochodzą z wykopalisk archeologicznych prowadzonych w latach 2000-2007 roku. Eksponaty te powróciły w zeszłym miesiącu z pracowni konserwatorskich z Wrocławia oraz Bytomia. Dzięki temu możliwe jest oglądanie monet pochodzących z późnego średniowiecza. Do niewątpliwych rarytasów należy odkryty przy kościele pofranciszkańskim brązowy XIV-wieczny stylus (rylec), dla którego wykonano replikę drewnianej pokrytej woskiem tabliczki, pozłacane okucie pasa rycerskiego oraz pozłacana ornamentowana spinka do włosów. Tutaj też odnaleziono średniowieczną muszlę pielgrzymią pochodząca z Morza Śródziemnomorskiego. Zwiedzający mogą też oglądać zbiór naczyń, a wśród nich puchar loszticki wykonany w pracowni na Morawach.
Ponadto w gablotach ulokowano także najdawniejsze zabawki: figurki czterech koników glinianych, którymi bawiły się dzieci mieszczan wodzisławskich w XIV wieku, kulki do gry, rzemienna piłka. Zaprezentowano także kafle i fragmenty butów. Pozwalają na poznanie gustów mieszczan i mody, jaka panowała w Wodzisławiu w okresie późnego średniowiecza i w renesansie.
Na jubileuszowej wystawie znalazły się także przedmioty kultu religijnego trzech wyznań. Cennymi eksponatami są m.in. kielich z XVII wieku i pozłacana monstrancja klasycystyczna z 1829 roku, podarowana przez jedłownickiego proboszcza Franciszka Chruszcza wiernym spalonego Wodzisławia w 1822 roku. Jest także księga bractwa Szkaplerznego z 1764 roku oraz niedawno odnaleziony rękopis dziekana wodzisławskiego P.J. Mizi z 1727 roku zatytułowany „Metrica Archiprespiterialis Loslensis”, w którym opisane są kościoły należące do dekanatu wodzisławskiego. Z parafii ewangelickiej wypożyczono księgi zgonów i chrztów z przełomu XIX i XX wieku, śpiewniki oraz plany inwentaryzacyjne odbudowy kościoła po zniszczeniach w 1945 roku.
Ostatnią społecznością, która jednak zniknęła z miasta po 1922 roku, są Żydzi. Na wystawie znalazły się wypożyczone ze zbiorów prywatnych przedmioty kultu religijnego oraz Biblia Hebrajska, podobne mogły znajdować się w synagodze wodzisławskiej.

Komentarze

Dodaj komentarz