Kłopoty z Kamieniem

Jerzy Lazar, radny i wiceprezes oddziału Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego, zwrócił uwagę, że z początkiem wakacji zamknięto w mieście obie kryte pływalnie (tę przy elektrowni do 16 lipca). – Sami zmuszamy ludzi do kąpania się w miejscach niedozwolonych. Pierwszej słonecznej niedzieli będziemy mieli na Rudzie kolejny rekord, bo może przyjść ponad 10 tys. osób – przestrzegał. Za pierwszym podejściem Kamień dostał ocenę negatywną. Jak wyjaśnia Lidia Lazar, zastępca dyrektora rybnickiego sanepidu, powodem był m.in. brak toalet i przebieralni. – By sprostać wymogom sanepidu, musielibyśmy wybudować największą stację uzdatniania wody jeśli nie na świecie, to na pewno w Europie – mówił Adam Fudali.
Jak dodał, nie wyobraża sobie, by miasto zmodernizowało ten teren za 50 mln zł. – Trzeba znaleźć inne rozwiązanie i przyciągnąć inwestorów, którzy zadbaliby o gastronomię, basen, obiekty sportowe itd. – stwierdził. Zaznaczył, że wciąż trwają rozmowy z przedsiębiorcami, dzięki którym Kamień miałby odzyskać blask. Jedną z osób, które miałyby przyciągnąć inwestorów, miał być sam Jerzy Dudek, zameldowany w Rybniku. Mówi się nawet o założeniu akademii piłkarskiej firmowanej jego nazwiskiem. Tymczasem pierwsze próbki wody z Kamienia z powodu awarii aparatury w rybnickim sanepidzie trafiły do Zabrza. Jak relacjonuje Rafał Tymusz, dyrektor MOSiR-u, badania wykazały podwyższoną ilość mikroorganizmów.
Tydzień temu próbki wody pobrał już miejscowy sanepid. Wyniki miały być znane wczoraj. Dyrektor Tymusz zapowiedział, że jeśli tylko będzie przyzwolenie, to MOSiR uruchomi kąpielisko w ciągu kilku godzin. – Dobrze wiemy, jakie są mankamenty tego ośrodka. Z drugiej jednak strony od ubiegłego roku, gdy Kamień funkcjonował normalnie, nic się tu nie zmieniło – kończy dyrektor.



Przyszłość Kamienia zależy m.in. od uznania go za zaplecze sportowo-kwaterunkowe Euro 2012, a więc od tego, czy na Stadionie Śląskim będą rozgrywane mecze w ramach mistrzostw Starego Kontynentu. Trwają też poszukiwania inwestorów. Kilka lat temu miasto przystąpiło do spółki z prywatną firmą, specjalizującą się w budowie aquaparków. Szybko okazało się jednak, że opierała swoje działania na planowanych kredytach, zaciągniętych pod zastaw gruntów komunalnych, należących do ośrodka. Na to gmina nie przystała, bo w razie niepowodzenia nie doczekałaby się aquaparku i jeszcze straciła grunty w Kamieniu. (WAT)

1

Komentarze

  • yczliwy basen 27 sierpnia 2007 11:53to wstyd dla kamienia ze trzeba sie kapac w takiej opsyfialej wodzie nie moglibyscie jakies pompy tam dac czy cos takiego cos zrobic dla naszego basenu:(

Dodaj komentarz