Tadeusz Dybała podejrzewa, że urzędniczki potraktowały w ten sposób nie tylko jego, a dyrektor Jerzy Kajzerek zapowiada wyjaśnienie sprawy
Tadeusz Dybała podejrzewa, że urzędniczki potraktowały w ten sposób nie tylko jego, a dyrektor Jerzy Kajzerek zapowiada wyjaśnienie sprawy


Tadeusz Dybała od lat choruje na serce. Mimo to działa społecznie i wraz z żoną opiekuje się trzema osobami niepełnosprawnymi, które mieszkają wraz z nimi. Co jakiś czas składa w OPS-ie wniosek o przyznanie dodatku mieszkaniowego. 15 czerwca udał się do sekcji dodatków, by dowiedzieć się o losy ostatniego wniosku, i został, jak mówi, nie tyle obrażony, co upokorzony. – Aleksandra P. i Iwona K., które tak mnie potraktowały, w ogóle nie powinny pracować w instytucji mającej pomagać ludziom – mówi oburzony. Jak dodaje, było to jego kolejne podejście w tej sprawie, która zaczęła się od tego, że nie ma warunków do pracy, więc sąsiadka udostępniła mu swój pokój. Żeby wszystko było zgodne z prawem, zameldował się u niej tymczasowo, stały meldunek nadal mając u siebie.
– I choć 15 stycznia dostałem na to potwierdzenie z urzędu, nagle okazało się, że korzystam z pokoju nielegalnie. Dowiedziałem się też, że płacę zań 140 zł, choć nie płaciłem ani grosza. Odmówiono mi więc dodatku do chwili wymeldowania. Nie mogłem tego pojąć, więc zadawałem pytania i pewnie tak zalazłem za skórę urzędniczkom, że te obrzuciły mnie epitetami. Postanowiły pokazać mi miejsce w szeregu z powodu mojej dociekliwości – przypuszcza Dybała. Feralnego dnia zadał kilka pytań, a w końcu dowiedział się, w jakim poszanowaniu te panie mają petentów. – Jeszcze dobrze nie zamknąłem za sobą drzwi, a usłyszałem: „On jest głupi, (...) on jest poj...y, chory na mózg, a nie na serce”. Słowa te padły z ust kobiet, w dodatku wszystko było słychać na korytarzu – stwierdza Dybała.
Nie zamierza puścić tego płazem. Ma dowód rzeczowy, bo nagrał rozmowę. – Kilka razy dostałem nauczkę, więc czasami noszę przy sobie dyktafon – wyjaśnia. Zaraz poszedł do dyrektora ze skargą na urzędniczki. – On też stwierdził, że takich słów nie wypada używać mężczyźnie, a cóż dopiero kobiecie. Dodał, że jest poruszony tą sytuacją – mówi Tadeusz Dybała. Jak tłumaczy, dodatek przyznano mu dopiero wtedy, gdy wymeldował się od sąsiadki. – Dali mi ponad 400 zł chyba tylko po to, żebym zamknął dziób – mówi bez ogródek. Jego wniosek w sprawie obelg jest już w sądzie. Rybniczanin żąda publicznych przeprosin i nałożenia na kobiety pięciu tys. zł nawiązki na rzecz domu dziecka. A co na to szefostwo OPS-u? – Jeśli pracownice zachowały się tak, jak przedstawił pan Dybała, podejmiemy odpowiednie kroki. Obecnie wyjaśniamy sprawę – mówi dyrektor Jerzy Kajzerek.

42

Komentarze

  • ABCD........ 22 listopada 2008 14:23"bohater" tego artykułu przegrał w Sądzie!!!!
  • Tadeusz Dybała Odpowiedź Panu krytykowi 29 lipca 2007 17:56Panie krytyk jak Pana ta sytuacja bawi to coś jest Panem nie tak, mnie ta sprawa po mimo wszystko męczy zaś Pana bawi. Co do mojej rodziny znajomych to nie mają Internetu oprócz mojego szwagra ale on się nie wypowiadał. Pomimo całej tej sytuacji staram się nawoływać do wzajemnego szacunku a zaś w Pana wypowiedzi wyraźnie wyczuwam agresję która zaś źle świadczy. Ma Pan może na celu mnie wyprowadzić z równowagi, zaprawdę powiadam Panu to się Panu nie uda.Panu także życzę miłego dnia.
  • Tadeusz Dybała Odpowiedź Panu Opiekun Klienta 29 lipca 2007 17:37Gratuluje mi Pan pomysłu nie ma za co zaś co do Pana słów że jestem biednym klientem to nie ma Pan racji, doceniam pracę urzędników i zawsze jak wchodzę do biura wpierw mówię dzień dobry a zaś przy wyjściu miłej pracy i nigdy nie zdarzyło mi się nawymyślać pracownikowi jakiegokolwiek urzędu. Odsyłam Pana do trzeciej strony tegoż forum pod tytułem Odpowiedź Urzędnikowi, tam proszę wszystkich petentów aby Was szanowali zaś Pan w swojej wypowiedzi nazywa mnie poniekąd bezczelnym interesantem. Żałuję że nie chce Pan coś naprawiać w tych relacjach jedynie moim zdaniem tym tekstem napuszcza Pan jednego na drugiego. Z szacunkiem do Pana Tadeusz Dybała
  • Tadeusz Dybała PROSZE W IMIENIU WSZYSTKICH LUDZI O SZACUNEK 29 lipca 2007 01:47Witam Panie krytyk na Pana komentarz odpowiem w ten sposób, ja pracuję niekiedy po 10, 14. godzin, pomimo iż lekarze w Centrum Chorób Serca zabraniają mi dźwigać i się przemęczać, pracuję bo mam czworo dzieci i jakoś ich muszę utrzymać, najstarsze ma 14 lat, a więc daję sobie radę już tak długo. Moja żona nie ma szansy na podjęcie pracy gdyż opiekuje się dziećmi i osobami niepełnosprawnymi. Jak wczytał by się Pan w komentarze to zauważył by Pan że ja tym Panią proponowałem aby mnie w cztery oczy przeprosiły i nie ujrzało by ta sprawa światła, w moim największym przekonaniu na tym polega kultura a człowiek wykształcony powinien ją mieć , te Panie jednak wybrały inną drogę czego żałuję. Ja Panu przyznaję że macie niełatwą pracę, ale jak już powiedziałem w każdym zawodzie są czarne owce. Łatwo jest krytykować kogoś kogo się nie zna, na pewno nie posiada Pan wiadomości ilu ludziom ja pomagam, ludziom takim których wszyscy opuścili, dokładam z swoich pieniędzy i nie żądam od nikogo zwrotu, ciekawe ile osób by wydało swoje pieniądze na inną osobę nieznaną i jak Pan raczy zauważyć tego nie opisuję w gazetach. Nie potrzebuję od Pana aby Panu mnie było żal, tylko niech Pan po prostu nie krytykuje, jeżeli mnie Pan w ogóle nie zna. Ja na własną rękę znajduję osoby które potrzebują pomocy, może to Pan nazywać jak chce słyszałem jak jedna pani powiedziała że jestem nawiedzony lub całego świata pan nie zbawi i pomimo że ta Pani wiedziała o kobiecie z wadliwą ciążą że jedyną pomoc jest Klinika w Bytomiu, a ta kobieta nie ma pieniędzy, nie wie nawet jak tam dotrzeć jej nie pomogła ja zawiozłem ją tam trzykrotnie i starczy mi za zapłatę to że lekarze uratowali płód i obojga mają się dobrze, w takich wypadkach nie interesuje mnie jak mnie nazywają. Pierwszą sprawę którą rozwiązałem tj. SPRAWA POLICJI kradzieży portfeli w szpitalach to mam do Pana prośbę niech Pan powie tym 24 okradzionym Paniom które dostaną pieniądze skradzione, gdyż dzięki mnie sprawa się zakończyła 27 z nakazem naprawienia szkody czyli oddania pieniędzy poszkodowanym, jeżeli Pan uważa że ja to zrobiłem dla medialności, a nie widzi Pan w tam niczego więcej to znaczy że nie podchodzi Pan do tej sprawy merytorycznie. Co do moich znajomych to napisała do tego komentarza jedna moja znajoma, zaś Tomka do dzisiaj nie wiem i umiem odszyfrować kto to jest. Zaś do Pana opiekuna klienta nie czuję się zlinczowanym klientem. Zapraszam Wszystkich którzy mają chęć pomagać ludziom do siebie roboty starczy dla wszystkich. Właśnie powyższe wypowiedzi takie jak Panów opiekuna klienta czy krytyka dają właśnie obraz na tą sprawię że pomimo że ja nie jestem winien w tej sprawie to robi się ze mnie złego człowieka. PS. Jedna z Pań z Dodatków Mieszkaniowych podała mnie na Policję to też pokazuje jakimi osobami są te Panie. Pamiętajcie wszystkim się należy szacunek nie tylko Panią które wykonują tak trudną pracę. Tadeusz Dybała
  • Henryk ostatnie komentarze 27 lipca 2007 14:31ale genialnie napisane :) pozdrawiam !!!
  • krytyk A może tak należy troche popracować, a przesatć ciaglę kombinowac jak podejść urzędników 26 lipca 2007 19:20Czytam komentarze do powyższego aktykułu i nie ukrywam, ze świetnie się bawię! Szanowny Panie - sprawco calego niepotrzebengo galimatiasu - po przeczytaniu felietonu zrobił mi się Pana żal, ale po wczytaniu sie w komentarze odszczekuję wszystko! To jakaś idiotyczna farsa, żeby poważny zlinczonany i ponizony Klient tak sie upodlił wypowiedziami na forum. Proszę zaangażować więcej osob znajomych a szczegolnie rodziny, żeby sie pochlebniej wypowiadali na Pana temat! Okazuje się, że jest Pan osoba bardzo medialną, oczywiście w negatywnym znaczeniu, proszę sobie nie dodawac walorów! Jednak pokuszę się o stwierdzenie, że czowiek słaby zawsze robi z siebie cierpietnika, zeby wzbudzic litośc w oczach opinii publicznej! No cóż, pracując z Interesantami równiez narażam się na przemiłe i wyszukane obelgi. Tylko niestety nikt nie wpadł na genialny pomysł, żeby mnie jako pracownika obronic! Każdy urzędnik po obsypaniu epitetami przez Klienta musi dalej się uśmiechać i mało tego podziękować! Wy natomiast nigdy nie zosatwiacie suchej nitki jak tylko się dowiecie, że NIC SIĘ NIE NALEŻY! Tak wieć raz jeszcze GRATULUJĘ WZOROWEJ POSTAWY PANU, PANA RODZINIE I ZNAJOMYM odwaliliście kawał świetnej idiotycznej roboty. Z pewnością to pomoże w rozwiązywaniu problemow tego kraju! Proszę się tylko zastanowić czy nie należałoby zapoznać się z przepisami, zamiast robic z siebie ofiarę losu. PS. A szacuneczek sie należy wszystkim Paniom Urzędniczkom za opanowanie, żeby nie zastrzelic na miejscu....
  • Opiekun Klienta Gratuluje pomysłu! Najwyraźniej ktoś tu zna swoje prawa, ale zapomniał o swoich obowiązkach! 26 lipca 2007 18:56Gratuluję pomysłu! Nic dodać nic ująć znowu objawił się biedny, zlinczowany Petent! To przykre, że Wy Drodzy Klienci macie wiele do powiedzenia, wręcz poczuwacie się do obowiązku, żeby nawymyślać pracownikom zza biurka! Ciągle Wam sie dzieje krzywda, ciągle macie tylko żądania, a moze troche pokory?? Pamiętajcie, że praca z Kientami nie nalezy do łatwych, ponieważ im się należy wszystko, tylko zapominają o swoich obowiązkach! Chyba zapomnieliście, ze jesteśmy tylko ludźmi i niestety ku rozpaczy wszystkich musimy stosować prawo! Chociaż nie popieram komentarza pracowników OPS-u Wydziału Dodatków Mieszkaniowych, wierzę, że nawet osobom o stoickim spokoju puszcza nerwy! Szanujmmy się na wzajem: Ty Drogi Kliencie trochę pokory, a Ty Drogi Urzędniku więcej wyrozumiałości dla bezczelnych Interesantow!
  • MENTOR Orbita i święte krowy 20 lipca 2007 02:55Nawiązując do artykułu Obelgi Społeczne, zamieszczonego w rybnickich Nowinach z dnia 11.07.07r pod redakcją M.S. pozwalam sobie i ja zauważyć parę rzeczy i zabrać głos w komentarzach. Nie ustosunkuję się od razu do przedmiotu treści artykułu z Nowin – to uczynię na końcu. Zgadzam się w pełni z hasłem „ konfident ”, bo ujawnione informacje w komentarzach np. dotyczące metrażu w mieszkaniu, czy to prowadzenia się przez Tadeusza Dybały i inne informacje dotyczące jego rzekomych negatywnych właściwości, zapewne wyszły od osób oficjalnie dobrze mu życzących w oczy, a za plecami urabiających mu złą opinię. Stwierdzam że wypowiedzi zbulwersowanego rybniczanina czy Pana masakry, gdy się je oceni pod kontem zawartości psychologicznej ujawniają już wcześniej ( przed ukazaniem się artykułu w Nowinach ) podjęty negatywny stosunek do T. Dybały, a to z kolei świadczy że nie interesuje ich meritum sprawy ujawnionej w artykule Nowin, lecz sam pan T. Dybała. To zaś świadczy o orbitalnym krążeniu wymienionych wokół T. Dybały – więc zalecenie dobrze życzącego mu uczestnika komentarzy by dobrze „ zamykał okna ” jest w pełni zasadne. Śmieszna jest też dla mnie w komentarzach cała warstwa dotycząca „ polonistyki ” – moi drodzy uczestnicy komentarzy, dysleksja choć przeważnie traktuje się ją jako dysfunkcję to jest ona również darem, odsyłam troszczących się o język polski do książki pt. „ Dar Dysleksji ” Ronalda D. Davisa. Czy wiecie że Leonardo da Vinci, albo Albert Einstein byli dyslektykami, i nie tyko oni ze znanych osobistości świata. Bardzo skromnie przyznaję się że też nim jestem - dyslektykiem, a jeżeli nim jest również T. Dybała to biorąc powyższe pod uwagę nie dziwię się że posiada on szczególny rodzaj inteligencji. Powracając do przedmiotu artykułu mniemam że gdy się uderzy w stuł to nożyce się odezwą więc sądzę po zapoznaniu się z merytorycznymi wypowiedziami T. Dybały na forum, że posiada on środki dowodowe które pozwolą jednoznacznie potwierdzić zaistniały fakt obelgi społecznej. Nie dziwi mnie też to, że są jacyś w komentarzach ujawnieni dotknięci rzetelni urzędnicy, którzy nie wieżą w zaistnienie opisanego zachowania urzędniczek, ale wiem z autopsji że nawet środowisko OPS może rodzić patologię kiedy urzędnik mniema że jest „ świętą krową ” któremu wszytko wolno i wszystko ujdzie. Nawiązując do artykułu 216 §1 kk przewijającego się w komentarzach, to stwierdzam że znieważać można inną osobę nawet pod jej nieobecność, przypuszczam na podstawie uzyskanych z artykułu prasowego informacji, że właśnie w ten sposób naruszenie tego artykułu kk zostało wyczerpane w mniemaniu T. Dybały.
  • Tadeusz Dybała DO Pana masakry 19 lipca 2007 10:17Witam Pana cieszę się że zaczął Pan podchodzić do tej sprawy merytorycznie. Pana śmieszy ta sprawa a mnie nie, dlatego że przez dwa dni nasłuchałem się WULGARNYCH obelg ze stron tych Pań pod moim adresem, po mimo że mają wykształcenie wyższe. Nie wiem co będzie jak przegram, nie mogę przejść obojętnie obok tej sprawy i pozwolić aby te Panie obrażały kogoś innego który np. dostanie tam zawału. Panie masakra, znalazłem złodziejkę portfela mojej żony, oskarżyłem policję w Rybniku gdyż od lat tą złodziejkę mają w kartotekach i nikt nam nie pokazał tych zdjęć i okazało się że w tej sprawie jest poszkodowanych 60 osób z których odnaleziono 24. 27.07.2007r odbędzie się sprawa zapraszam Pana na nią jako widownię ma Pan taką możliwość, ta sprawa miała odbyć się zaocznie pomimo że ta Pani ma nie pierwszy wyrok za takie same czyny, poszkodowani w tej sprawie nie zgodzili się na to po prostu chcą popatrzeć tej osobie w oczy, ponieważ ludzie potracili nie jednokrotnie ostatnie pieniądze. W sprawie tych Pań z opieki, ja jeżeli nie mam mocnych dowodów to w ogóle nie podnoszę larum, ale dziękuję za Pana troskę w dzisiejszych czasach jest to rarytas, powiem Panu dlaczego daję to wszystko przez media, ażeby ludzie wiedzieli i w takich miejscach w zmorzyli czujność, i aby takich ludzi było jak najmniej. Pamięta Pan radiowóz w drzewie, gdybym nie obdzwonił mediów nie wiem czy ta sprawa była by prowadzona pod kontem że policja była winna. Naprawdę zapraszam oraz inne osoby na rozprawę 27.07.2007r to Pan zobaczy że to co robię to też jest praca ciężka i za darmo wykonywana. W firmie bardzo nam brakuje te 870 zł, ponadto pomimo odprowadzonego podatku za te pieniądze ja ich nadal nie mam, niech Pan pamięta że mam czworo dzieci do wyżywienia. Z poważaniem Tadeusz Dybała
  • masakra Do Pani Igi 18 lipca 2007 17:59Pani Igo widzę,że Pani najzwyczajniej myli błedy ortograficzne z ewentualnymi błędami gramatycznymi. Proszę o pokazanie kolejnych moich błedow w teksci,prosze pamietac o tym,że ja pisze b szybko i pomyłki np z,a powinno byc ż sa smieszne,to nie jest pismo urzedowe.. Dlatego pozwoli Pani,że nie bede tego komentował. Panie Tadziu,nie wystepuje pod dwoma nickami,jestem w tym sporze neytralny,ganie Panie za to co zrobiły,tylko najzwyczajniej smieszy mnie cala ta sytuacja. A co bedzie jesli przegra Pan ewentualny proces??? Bedzie sie Pan odwoływał...????? Bardzo mnie to ciekawi,dlategoże taka sprawa może ciagnac sie latami...i wie,ze jesli Pan przegra to pocigna sie za Panem olbrzymie koszty.????
  • Ania nie ten teamt 18 lipca 2007 17:50widze ze komentarze juz nie dotyczą artykułu tylko tego kto jakie błędy popełnia hehehe
  • IGA DO Pana masakry 18 lipca 2007 15:17pan pisze Panu Dybałowi o dysleksji a sam Pan a ma zamiast napisać ciąg dalszy kabaretu „ciaąg dalszy kabaretu ,dziry w całym, pomóz, i co taki Pan jest mądry najpierw niech Pan sprawdzi siebie a potem może Pan kogoś oczerniać, to nie jest w porządku. To jest większa połowa tekstu w którym znajdują się błędy chce Pan jeszcze więcej mogę napisać???????
  • Tadeusz Dybała Odpowiedź Panu masakra 18 lipca 2007 13:43Po raz ostatni Panu odpiszę Panie masakra, chyba że będzie miał Pan jakieś istotne pytania a nie konfabulacje, dysleksja polega właśnie na czytaniu „dysleksja -sji, ż, blm «zaburzenie umiejętności czytania» ● dyslektyczny –ni myślę że tą sprawę Panu wyjaśniłem proszę o zasięgnięcie opinii bo nadal się pan kompromituje. Krótki wykład, człowiek ma w mózgu sonapsy są to połączenia, można je porównać do mostu, owe połączenie jest słabe lub nie istnieje ten pomost to impuls który u jednego można naprawić bardzo szybko a u niektórych ciężko. Co do plotków które Pan rozsiewa nie będę się odnosił. Jednak odpowiem Panu na pytania które moim zdaniem są najistotniejsze tj. nagrywanie w miejscach publicznych, zwracam się do Pana niech mi Pan znajdzie jakikolwiek artykuł lub prawo że nie mogę tego robić, podkreślam w miejscu publicznym i osobę publiczną. Co zrobiłem z nagraniem? Czekam na rozprawę i udostępnię je w sądzie, co do wykorzystania nagrania do celów prywatnych nie wiem do jakich celów bym miał te nagranie wykorzystać. Niech mi Pan powie widać że w podchodach jest Pan mistrzem, ja Tadeusz Dybała nie oświadczam że nie wiem jakim celom by miało służyć tego typu nagrani. Co do terroryzmu Panie kochany a nie teroryzmem proszę złożyć zawiadomienie do prokuratury o zaistnieniu przestępstwa, tylko niech Pan pamięta że kij ma dwa końce, są artykuły w kodeksie karnym 234, 235 oraz 236§1 przed podjęciem takiego byka sprawdź Pan sobie przecież komputer i Internet Pan posiada. Następna sprawa za daleko Pan wchodzi w moje życie zawodowe mówię Panu że przesadza Pan są granice których nie można przekraczać, a co mam zrobić z tą sprawą czy zaangażować jakieś służby to pozwoli Pan że to przemyślę nie jestem porywczym człowiekiem. Służby takie Jak Służby Wewnętrzne kraju u mnie już były w sprawie policji i niech Pan sobie wyobrazi że wszystkie podnoszone prze ze mnie uchybienia policji zostały uznane jako zasadne tj. miałem rację. Jeszcze raz Pana proszę tak jak te Panie w Dodatkach, aby Pan powściągnął swój język, i zaprzestał konfabulacji, widzi Pan że od samego początku pana o to proszę, zaś Pan się czuje bezpiecznie i bezkarnie za maską masakry. Z Poważaniem Tadeusz Dybała
  • żona Koniec Obrażania !!!!!!!!!!!! 18 lipca 2007 11:47 Jestem żoną Tadeusza Dybała wszystkie moje słowa które padną w tym tekście są skierowane do Pana Rybniczanina i Masakry jestem oburzona waszymi kłamstwami mój mąż pracuje nie kiedy po 14 godzin chociaż jest chory na serce ma wielkie poczucie obowiązku wobec rodziny i dzieci te stwierdzenia które padają przez te dwie osoby są obelgami inaczej traktować tego nie można. Jesteście jak "dwie stare baby " nie obrażając starszych Pań ale wy się tak zachowujecie, plotkujecie, podkopujecie chociaż nie znacie żadnej prawdy.
  • kania KONFIDENT 18 lipca 2007 09:37Panie Dybała ma Pan obok siebie jakiegoś konfidenta widzę że teraz ta czynność się nazywa inaczej rybniczanin albo masakra jak widzę to sąsiad musi Pan zamykać szczelnie okna jak za komuny bo jest możliwość że przesiaduje pod nim
  • masakra ciaąg dalszy kabaretu 18 lipca 2007 09:36Pani Tadku,widzę że oprócz problemów z ortografia,ma Pan problem z czytaniem i interpretacja tekstu. Poruszajac temat zameldowania sie Pana u sasiadki,zadałem pytanie,a nie stwierdziłem zaistniałego faktu. Po drugie jaka ochrona danych osobowych wchodzi w gre,jesli Pan poprostu mówi takie rzeczy otwarcie w barze przy ul Rudzkiej...???? A tak wogóle nawiazujac do ochrony danych osobowych,pytam dlaczego Pan nagrywa w miejscu publicznym ukrytym dyktafonem??? Co Pan zrobił z nagraniem,jaka jest pewnosc,że Pan nie wykorzysteje tego do celów prywatnych... Rozwiazanie jest bardzo proste,w dobie dzisiejszej wojny z teroryzmem,zawiadomie Policje,ze chodzi facet z jakas torba na przykład i z dyktafonem,dziwnie sie zachowuje. Jak sie Pan wtedy wytłumaczu???? Uwazam,że tacy jak Pan Panie Tadeuszu prezentuja własnie oblcze polskiej sceny politycznej,tzn nagrac,podkapowac,zaistniec w mediach... Ta sytuacje najprosciej nazwac mi farsą.. Rzeczywiscie,Panie w osrodku przesadziły z tymi rzekomymi obelgami,ale z drugiej strony oprzy okazji tego incydentu ukazuje sie obraz człowieka,który nie ma co robic,nudzi się szuka dziry w całym,a nie wezmie sie za sensowna robotę... Co do ustalenia osoboy pod kryptonimem "masakra",bardzo prosze aby zaangazował Pan w to wszystkie możliwe słuzby,tzn ABW,POLICJA i PROKURATURA...powinni Panu pomóz. Czekam na rozwój wydarzenia,a w miedzy czasie pozdrawiam zycze miłych wakacji oraz powrotu do zdrowia
  • Wiojtek 18 lipca 2007 09:30Tadek oby tak dalej trzymię za ciebie kciuki
  • Tadeusz Dybała Odpowiedź Urzędnikowi 18 lipca 2007 09:09Panie urzędnik bardo Panu szczerze współczuję oraz pracownikom słowo kur.. jest niedopuszczalne, powiedzcie basta czas na zakończenie z wyzwiskami? Nieważne jest dla mnie czy to kierowane jest w petenta czy w urzędnika, służę Panu pomocą. Mam nadzieję że to co się dzieje zmieni coś w relacja pomiędzy dwojgiem ludzi, nie ważne gdzie się spotkali, czy w urzędzie czy na ulicy. Do wszystkich petentów proszę nie obrażać swych urzędników podchodźcie do nich z szacunkiem i uśmiechem a myślę że takich przejść jak ja miałem będzie dużo mniej. Tadeusz Dybała
  • Gieniek komunizm 18 lipca 2007 09:03Widzę że nadal w Polsce nie można nikogo z tych swer oskarżać mają nadal władzę a jeżeli ktoś się wychyli to jak za komuny oskarża się go o wszystko tak jak kiedyś duchownych że mają dużo dzieci myślę że ta pani redaktor sprawdziła wiarygodność tego pana ja nie mam wątpliwości kto ma rację w tym sporze.
  • OLA szacunek 18 lipca 2007 00:05Czytam i nie wieżę własnym oczom, ludzie czy to urzędnik czy petent nie można go wyzywać jeżeli tego Pana wyzwano to powinien iść z tym do sądu i wice wersa aby skończyć z tym chamstwem. Gdzie jest szczere: dzień dobry, dziękuję czy przepraszam mam nadzieję że kiedyś to się zmieni. OLA
  • ktoś dość tego!! 17 lipca 2007 23:23Przeczytajcie ten artykuł jeszcze raz. I zastanówcie się jeszcze raz nad tym i później piszcie.
  • Orzeł 17 lipca 2007 23:00Witam w gronie zainteresowanych tym artykułem co po niektórzy niewiedzom co piszą .Więc proszę się zastanowić lub mieć lepsze środki kontaktu
  • orion Biuraliści 17 lipca 2007 22:07Ja to w ogóle nie wiem o co chodzi facet oskarża panie z jakiegoś biura i ma na to dowody a ktoś tu oskarża jego wygląda mi to na spisek biurokratów dostał was co ha ha ha !!!
  • kolega Paranoja 17 lipca 2007 17:48ja znam bardzo dobrz Tadka często u niego bywam i to co piszą te osoby to wszysto jest chyba przez kogoś napuszczone jest wam nieygodny tak. tadek nie przejmój się jestem z tobą Tamek
  • urzędnik obelgi 17 lipca 2007 17:35Jestem urzędnikiem w innym mieście i nieraz słyszałem jak moje pracownice były wyzywane od kur…itp. obrażane przy świadkach wstrętnymi epitetami i jakoś nikt z nas nie idzie do sądu nawet na myśl by nam to nie przyszło. Urzędnicy to też ludzie i nie należy ich obrażać. Są różne sytuacje i każdy z nas powinien pamiętać o szacunku dla drugiej osoby, nawet jeśli to jest urzędnik. To, że ktoś jest urzędnikiem to nie znaczy, że jest zły, pamiętajcie o tym petenci gdziekolwiek załatwiacie swoje sprawy. Serdecznie pozdrawiam.
  • Tadeusz Dybała informacje 17 lipca 2007 17:24Tak każdy ma prawo wypowiadać się na forum, przecież mamy demokrację, tylko obrażanie kogoś i podawanie faktów które są nieprawdziwe są złe i tak jak pisałem wcześniej podlegają pod artykuł 216 kk. Powtarzam jeszcze raz zgłoś się do mnie to ci pokażę dowody we wszystkich sprawach. Przypominam że ja nie jestem oskarżony tylko poszkodowany i ja zażądałem pięciokrotnie od tych pań przeprosin zaznaczając że one nie muszą być publiczne lecz w cztery oczy byłem w tej sprawie u Pana Dyrektora Kajzerka tam też powiedziałem że chcę tylko słownych przeprosin w cztery oczy Pan Dyrektor uznał to za bardzo dobry pomysł, jednak te Panie nie zgodziły się na to, więc zażądałem przeprosin na łamach NOWIN i 5000 zł wpłacenia na dom dziecka wyznaczony przez sąd. Zaczęto mnie obrażać na forum pokazując że jestem bezrobotny który ma dużo pieniędzy co jest nie prawdą, dysleksję pomimo że ci co pisali też popełnili szereg błędów, a nawet nie wiedzieli jak się pisze dysleksja, brzmią mi w uszach słowa „ kto jest bez grzechu nie pierwszy rzuci kamień ” ten co pisze o tej Pani co ją sądzę za kota nie wie lub celowo robi to z premedytacją, że moja żona tej pani uratowała życie, ponieważ ta Pani leżała w własnym mieszkanie dwa dni we własnych odchodach pod stołem, to moja żona zauważyła owy fakt i wezwała karetkę ja wraz z sąsiadem Ją znosiliśmy i taka jest prawda. Nie wiem dlaczego? nie umiem tego pojąć że tak łatwo kogoś można oskarżać. Proszę zauważyć że jest napisane że sąsiadce brakowało metrów do dodatku mieszkaniowego, są to informacje chronione prawem tz. ochrona danych jak owe informacje dostały się do tego człowieka ja myślę że w jeden sposób co w najbliższym czasie postaram się sprawdzę. Chciałbym się z Tym albo tymi ludźmi spotkać ciekawe czy po przedstawieniu moich dowodów pisali by takie głupoty na mój temat. Zapraszam, proszę tylko podać godzinę datę przedstawię wszystkie dowody w sprawie już teraz. Tadeusz Dybała
  • Zbulwersowany rybniczanin insynuacje 17 lipca 2007 16:14Osoba, która podpisała się jako masakra to nie ja i proszę wykluczyć takie insynuacje, każdy ma prawo do wypowiadania swoich opinii, na forum internetowym.
  • Ania ?? 17 lipca 2007 14:32mam pyatnie do pana Tadeusza..czego pan rząda od tych urzędniczek??zwolnienia??odszkodowania??przeprosin??
  • Tadeusz Dybała informacje 17 lipca 2007 12:51Widzę że strasznie mnie nie lubisz ( sąsiad ) dlatego nie będę w ogóle na twoje cyniczne a zarazem infantylne wypowiedzi reagował. Twoje wypowiedz to typowy artykuł 216 kk zastanów się co robisz. Tadeusz Dybała
  • Henryk dzieci 17 lipca 2007 09:36dzieci zawsze bronią swoich rodziców i nie zasłaniaj się nimi!!! wstyd
  • śmieszny jesteś kot 17 lipca 2007 09:32nieprawda sądził Pan sąsiadkę o kota i ta Pani wylądowała nawet w szpitalu dostała wylewu, o tym napisz ludziom...
  • Tadeusz Dybała DYSLEKCJA CZY DYSLESJA 17 lipca 2007 01:36Witam w gronie dyslektyków Panie rybniczanin pisze się frajdę a nie frajde, Pani polonistko pisze się pisać a nie pisac, zaś Panie masakra Pan to narobił błędów właśnie a nie Własnie, jakieś a nie jakies, zaświadczenie a nie zaswiadczenie, dysleksji a nie dyslekcji, każdym a nie kazdym, się a nie sie, po prostu a nie Poprostu, sąsiadka a nie sasiadka, duże a nie duze, dostać a nie dostac, błahostka a nie błachostka. Dlatego też proszę tą wyżej wymienioną rodzinę, aby nie wyśmiewała dyslektyków bo to także świadczy o nich. Pani polonistka zrobiła najmniej błędów dlatego bo napisała króciutkie zdanie. Byłem świadkiem jak Pani z Opieki Społecznej prowadząc rozmowę ze mną wypowiedziała zdanie „ MY TU TAKICH LUDZ NIE CHCEMY ( chodzi o biednych ) DLATEGO NIECH PAN NIE ROZDAJE TEGO CHLEBA W NASZEJ SIDZBIE ” a na moje pytanie to co macie swoją żywność z Banku Żywności odparła nie, zaś za jakiś czas akurat w czasie wyborów zaczęto wydawać taką żywność z tej samej Opieka Społeczna. Ja zdobyłem telefon Banku Żywności i sprawdziłem sobie czy dostali żywność czy nie, tylko wtedy nie miałem dyktafonu i tych rozmów nie mogę udowodnić. Jeżeli ktoś może patrzeć na tak perfidne dywagacje to jego sprawa mnie wychowano inaczej, zaznaczam że to nie była opieka w Rybniku. A to co napisał rybniczanin i masakra ( jest to jeden człowiek ) wszystko jest nieprawdą, nie zniżę się do jego poziomu, ponieważ właśnie z takim zachowaniami próbuję coś zrobić. Acha moi sąsiedzi nie mieli i nie mają kota. Piszę ten tekst w nocy z powodu moich dzieci które po przeczytaniu tych komentarzy bardzo to przeżywały mówiąc dlaczego oni tak mówią na twój temat przecież cię nie znają. Tadeusz Dybała
  • Agnieszka Dybała 16 lipca 2007 17:11Szacuneczek sie należy moim Tatusiowi. Mój tata wie co robi a wy nie znając go oceniacie negatywnie.
  • Tadeusz Dybała Manipulacje 16 lipca 2007 16:55Witam ciekawe komu zależy aby zniszczyć moją opinię.Co do pierwszej sprawy tak mam dysleksję i się tego nie wstydzę, kiedyś tak teraz nie, ponieważ moje dzieci odziedziczyły to po mnie, ale ty spójrz do słownika i nie pisz dyslekcji ponieważ sam jesteś dyslektykiem, co do drugiej rzeczy to sądzę się z policją i mam poważne dokumenty które świadczą o moich racjach. Jeżeli interesuje cię ten temat to zapraszam przecież mieszkasz obok mnie. Prosiłbym o nie manipulowanie faktami ponieważ ja nie jestem bezrobotny, jeżeli nie posiadasz na ten temat informacji to się do mnie zgłoś. Sąsiadki nie skarżę o kota, zaś co do 870zł to moja żona prowadzi firmę i to był obrót za cały tydzień. Pani Polonistko proszę o informację o czym to świadczy że jestem dyslektykiem, bo moim zdaniem szanować trzeba każdego, jeżeli Pani sądzi inaczej to po co Pani jest te wykształcenie. Jeżeli Pani będzie widzieć kogo na wózku to niech Pani włoży mu patyk do kuł bo w ten sposób Pani się zachowała i od Pani bardziej mnie bolą słowa niż od tego człowieka który nie wie o czym mówi i manipuluje faktami aby opinia publiczna dowiedziała się nieprawdziwych rzeczy. Jak zauważyliście ja podpisuję się Tadeusz Dybała a nie masakra ponieważ nie mam nic na sumieniu. Oczywiście że jeżeli człowiek gdzieś pokopie to jest niewygodny. Ponadto jestem ślązakiem i mnie ciężko jest się przystosować do często polskiej mowy. Chciałbym abyś mi powiedział ile ludziom pomagasz i jeżeli mnie bardzo dobrze znasz w co nie wieże to podejdź do mnie to porozmawiamy a nie podpuszczaj ludzi, jesteś bilateralny oraz bardzo trywialny, mam nadzieję że będzie ci się z tym dobrze żyć z szacunkiem. Od teraz będę pisał przez program biurowy aby pewne osoby nie były urażone moją dysleksją. Tadeusz Dybała
  • Masakra Obelgi..??? 16 lipca 2007 11:01Własnie czytam ten tekst i jestem zaszokowany,Panie Dybała ma Pan jakies zaswiadczenie o dyslekcji???? Jest Pan człowiekiem ,który szuka zaczepki na kazdym kroku,sadzi sie Pan z Policjantami o błachostke. Niech Pan powie dlaczego był Pan zameldowany u sąsiadki,na czym polegał ten knif???? Poprostu,sasiadka miał za duze mieszkanie i zbyt mało ludzi aby dostac dodatek i znalazł sie Pan Tadek ,który pomógł,było tak..????? Wie Pan gdyby trafił Pan na mnie z tym nagrywaniem,to juz ma
  • zbulwersowany rybniczanin obelgi 16 lipca 2007 10:50Pisze, bo jestem zbulwersowany artykułem „Obelgi społeczne”. Nie znam tych pań z opieki, ale im współczuje, że mają do czynienia z tym konfliktowym człowiekiem. Znam bardzo dobrze Pana Tadeusza Dybałę i to normalka, że wszystkich nagrywa, podkłada np. dyktafon, a potem chodzi po sądach. Najwyraźniej ma z tego frajde i nie ma co robić. Jakaś paranoja. Weźcie się w końcu za tą osobę i skontrolujcie ją. Pozywał już choćby policje w Rybniku za to, że nie znaleźli portfela jego żony, też chciałbym być niby bezrobotny i mieć w portfelu 870 zł. Jedną sąsiadkę pozywał nawet kilka razy a to np. za kota. To nie jest normalne. W końcu zająłby się znalezieniem pracy a nie gnębieniem wszystkich urzędników w Rybniku, sąsiadów i chodzeniem do baru Cowboy na piwo, podobno jest tak chory na serce i opiekuje się osobami niepełnosprawnymi, a wali piwsko jedno za drugim. Zajmijcie się nim w końcu. Szydzi z Was. Jego w końcu niech ktoś postawi przed tym sądem. A i dokładnie te błędy ortograficzne o czymś świadczą, każdy wie o czym, pozdrawiam!!!
  • Tadeusz Dybała Tadeusz Dybała 15 lipca 2007 00:30Bardzo mnie smuci podejście niektórych ludzi jak rozumiem pracujących w jakimś urzędzie że ktoś może powiedzieć na drugiego człowieka *****,CHORY NA MUZG lub GŁUPI.Przecież ci urzędnicy są wykształceni i mają nam prostym ludziom dać przykład. Ponadto nie można zamieniać oprawcę na poszkodowanego dlatego że nigdy się nie skończy z chamstwem. Proszę zauważyć że ja nie oskarżam wszyskich urzędników a powiem więcej bardzo szanuję Pana Dyrektora Kajzerka z Opieki Społecznej ponieważ wykonuje ciążką prace ale ma powołanie i kulturę której pozazdrościć można prucz wykształcenia. Ja się zastanawiam czy jakiś człowiek który prowadzi własną działalność powie tak swojemu klijentoei jak myślę nie bo straci owego klijęta. Człowiek przychodzi do urzędu po coś i odchodzi, w moim przypadku było tak że przypadek zrządził że przechodził mój znajomy dlatego byłem bardzo blisko drzwi za którymi rozmawiało się o mnie i to właśnie w tak obelżywy sposób uwieżcie że to jest nieprzyjemne.
  • polonistka błędy 13 lipca 2007 19:55jak można pisac z takimi błędami ortograficznymi!!koszmar,to dopiero o czymś świadczy!
  • Tadeusz Dybała OBELGI 13 lipca 2007 19:11Witam wszyskich pirwsze odpowiem Boshaga1 zgodnie z artykułem 216 kodeksu karnego nie mogę prowokować nikogo ja uważam się za kultularnego człowieka i bardzo dużo mam przyjaciuł urzędników a co do monitorowania tej konkretnie sprawy będę sam nalegał aby społeczność dowiedziała sie o końcu tej sprawy. Jeśli ktoś ma jakie kolwiek sprzeczne uczucia to ja po sprawie udostępnie wszystkie dowody i będzie można je ocenić i stwierdzić moje zachowanie. W razie jakich kolwiek pytań podaje mojego meil tdybala@interia.pl oraz telefon 500373920.Mówię wam akurat ta komurka Opieki Społecznej jest chora. Robią złą opinie reszcie porządnym pracownikom Opieki. Myślę że wszystko wyjaśniłem. Tzrymajcie się ciepło.
  • mariolka urzędnik 13 lipca 2007 18:44Witam to bardzo dobrze zrobil Pan z tymi urzędniczkami.W końcu to one są dla petenta ,a nie odwrotnie.Poza tym kultura w naszych urzędach zawsze była do niczego.Urzędnicy zazwyczaj czują sie jak udzielni książęta i jak ktoś im nosa od czasu do czasu utrze to tylko wyjdzie im na zdrowie. No i jak widac w policji tez Pan namieszał.Miał pan rację i dobrze ,że dochodzi Pan swoich praw.Ja osobiście jestem za mało zdecydowana w takich i podobnych sprawach,zazwyczaj macham na to ręka (chyba ,że naprawde ktos zalezie mi za skórę lub mnie obrazi) ,dlatego tez ,jeszcze raz pisze ,że dobrze jak czasami ktos zamiesza w tym naszym urzędniczym bagienku. pozdrawiam
  • schrek szacunek 13 lipca 2007 13:07w naszych urzędach nigdy nie było ani nie będzie szacunku do zwykłego człowieka karzdy z nas przeżył podobną sytuację no może nie słyszał tak brutalnych słów ale niechęć w pomocy a jeśli chodzi o dodatki mieszkaniowe w zgm to z własnego doświadczenia wiem że to jest tragedia ich powinno się zwolnić i przyjąć ludzi nie powiązanych z zgm te kobiety to poprzyjmowali wójki siotki itp.jest to tragedia
  • Bashaga1 Obelgi społeczne 13 lipca 2007 10:39Po przeczytaniu tekstu nalezy zadać pytanie czy przypadkiem pan wnoszacy podanie w dodatkach sam nie sprowokował tych pań?.Nie ma dymu bez ognia!Petenci potrafią być okrutni i traktują urzedników jak śmieci. Czy redakcja będzie tą sprawę pilotować? Należy pamiętać ze każdy urzednik działa zawsze na podstawie przepisów prawa a nie na podstawie sego ja, o czym ludzie nie zawsze chcą pamiętać.

Dodaj komentarz