O kontrolę poprosiła dyrektor Urszula Kurlenko-Kolasińska
O kontrolę poprosiła dyrektor Urszula Kurlenko-Kolasińska


O przeprowadzenie inspekcji poprosiła przedstawicieli organu założycielskiego pełniąca od niedawna obowiązki szefowej Urszula Kurlenko-Kolasińska. – Kontrola dotyczy wielu nieścisłości, które tu zastałam. Jest wiele spraw wymagających wyjaśnienia – mówi dyrektorka. Nie chce ujawniać szczegółów całej sprawy, ale nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że chodzi przede wszystkim o dokumentację przetargową inwestycji, prowadzonych w lecznicy w ciągu ostatnich lat. Nowa szefowa podejrzewa, że w jakiś tajemniczy sposób po prostu wyparowało wiele papierów, na podstawie których można by było zarzucić niegospodarność jej poprzednikowi. Administracja przypuszcza, że ich zniknięcie wiąże się ze zwolnieniami lekarskimi dwóch pracowników działu zamówień publicznych.
– Chciałam, aby kontrolę przeprowadził ktoś spoza szpitala – mówi dyrektorka. – To nie pierwsza, ale też pewnie nie ostatnia tegoroczna kontrola w tej placówce – mówi krótko Krzysztof Krzemiński, rzecznik urzędu marszałkowskiego. Jak dodaje, na wyniki rewizji trzeba będzie poczekać kilka tygodni.

Komentarze

Dodaj komentarz