Bardzo cieszę się z powrotu dr. Sarzyńskiego – mówi Alodia Ostroch
Bardzo cieszę się z powrotu dr. Sarzyńskiego – mówi Alodia Ostroch

Sąd przywrócił do pracy dr. Adama Sarzyńskiego i dr. Jana Pruszowskiego, szefów oddziałów okulistycznego i gastrologiczno-wewnętrznego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 2 w Jastrzębiu, których zwolniła pełniąca obowiązki dyrektora Urszula Kurlenko-Kolasińska.
Sędziowie uznali, że wypowiedzenie im kontraktów było bezpodstawne. Nastąpiło to zaledwie 10 dni po wręczeniu im wymówień przez pełniącą obowiązki szefowej, i to u schyłku jej urzędowania. Teraz dyrektorem jest Norbert Prudel. Ordynatorzy wrócili już do swoich obowiązków. Pacjenci przyjęli to z ulgą. Po ukazaniu się tekstu, w którym pisaliśmy o poczynaniach byłej dyrektorki, zadzwoniła do nas m.in. oburzona tą sytuacją Alodia Ostroch z Leszczyn. 
Moja niepełnosprawna siostra jest pacjentką dr. Sarzyńskiego. Przed trzema laty przeszła poważną operację przyklejenia rogówki. Dr Sarzyński to bardzo dobry lekarz. Byłyśmy zaskoczone, gdy przeczytałyśmy, że został zwolniony. Byłaby szkoda, gdyby zabrakło go w szpitalu – mówi pani Alodia. Do dr. Sarzyńskiego trafiają chorzy z całego Śląska. Wielu rezygnuje z leczenia w katowickiej klinice okulistycznej i przyjeżdża do Jastrzębia.

Komentarze

Dodaj komentarz