Poligon w Wicku Morskim. To tu doszło do tragedii. Zdjęcie: zbiory wojsk lotniczych
Poligon w Wicku Morskim. To tu doszło do tragedii. Zdjęcie: zbiory wojsk lotniczych

Do końca służby pozostały mu trzy miesiące.
Dramat wydarzył się około godz. 21 podczas ćwiczeń na poligonie. Na stanowiska ogniowe wjeżdżały opancerzone pojazdy typu Hibneryt, na których były zamontowane działka przeciwlotnicze. Wtedy nagle doszło do niekontrolowanego wystrzału jednego z nich. Pocisk kaliber 23 mm trafił w drugi samochód, prosto w szoferkę. Kierowca, którym był właśnie żołnierz z Wodzisławia, zginął na miejscu, a pojazd przewrócił się. Trzech żołnierzy z obsługi zostało rannych. Natychmiast przewieziono ich do szpitala w Słupsku. Tam jeden z nich, który doznał urazu głowy, przeszedł operację.
Dowództwo poinformowało o tragedii matkę zmarłego chłopaka, która pracuje w Brukseli. 22-latek mieszkał w Wodzisławiu u babci. Okoliczności zdarzenia bada specjalna komisja, a dochodzenie prowadzą prokuratura i Żandarmeria Wojskowa. 17 października Prokuratura Garnizonowa w Gdyni zarządziła sekcję zwłok.

Komentarze

Dodaj komentarz