Kibice narozrabiali

W piątek, 19 października, grupa kibiców Korony Kielce jechała pociągiem na mecz do Wodzisławia, gdzie ich drużyna miała zmierzyć się z Zagłębiem Sosnowiec. Po drodze były Żory, gdzie pociąg przyjechał ok. godz. 16. Blisko 20 fanów Korony postanowiło wtedy uzupełnić zaopatrzenie w najbliższym sklepie. Padło na pawilon Mix w dzielnicy Kleszczówka, gdzie kibice wpadli jak szarańcza i ruszyli między półki, zabierając piwo i papierosy.
Awantura zaczęła się w momencie, kiedy chcieli wyjść, nie płacąc za towar. Najpierw zaczęli szarpać się z kasjerkami, potem pobili interweniującego właściciela, porozbijali znicze oraz zniszczyli rolety. Sklep zamknięto na 15 minut, ewakuując klientów bocznym wyjściem. Na pomoc wezwano ochronę i policję, która musiała użyć pałek, żeby zaprowadzić porządek, zatrzymała też dziewięciu najbardziej agresywnych młodych ludzi. Reszcie udało się zwiać. Stróże prawa zabrali delikwentów na komendę i ukarali ich najwyższymi możliwymi mandatami. Dwóch najbardziej awanturujących się zatrzymano na 48 godzin. To kolejna zadyma w naszym regionie wywołana przez pseudokibiców piłki nożnej. Paradoksalnie kibice Korony skarżą się na swoim forum internetowym, że policja zachowuje się wobec nich... niewłaściwie.

Komentarze

Dodaj komentarz