Marek pokonał 94 młodych pianistów z całej Polski. Z programu obowiązkowego zagrał dwie części sonatiny Antoniego Diabellego. W programie dowolnym zaprezentował „Kołysankę” Dymitra Szostakowicza i „Walkę kogutów” Władysława Słowińskiego. Utwory wykonał w takim stylu, że dwukrotnie bisował.– Marek jest nad wiek dojrzały psychicznie – mówi o swoim uczniu nauczycielka fortepianu Urszula Kubecka. – Rzadko kiedy dzieci w tym wieku mają w sobie tyle samozaparcia i dyscypliny wewnętrznej. A trzeba wiedzieć, że jest również bardzo dobrym uczniem w szkole podstawowej. Wyjątkowe wyniki osiąga w matematyce.Marek Świerczek jest uczniem trzeciej klasy Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Wodzisławiu-Zawadzie. Grę na fortepianie ćwiczy codziennie, prócz tego dwa razy w tygodniu rodzice przywożą go na zajęcia do szkoły muzycznej, gdzie spędza po trzy godziny.– Nie wiem jeszcze, co będę robił w przyszłości – zwierza się mały artysta – bo lubię też matematykę i komputery. Ale najbardziej chciałbym być pianistą. To jest przyjemne, gdy się gra, a inni tego słuchają. Dla siebie też gram.Zwycięstwo w Stalowej Woli nie jest pierwszym sukcesem Marka. Dwa lata temu w tym samym konkursie zajął szóste miejsce. W ubiegłym roku w konkursie duetów fortepianowych w Katowicach wraz z kolegą szkolnym Aleksandrem Mockiem zajęli trzecie miejsce. Gry na fortepianie uczy się od trzech lat.
Komentarze