Marta i Emil Stronczkowie są niezwykle życzliwi i pogodni
Marta i Emil Stronczkowie są niezwykle życzliwi i pogodni

– Recepty nie ma. Podstawą jest na pewno miłość, wyrozumiałość i wzajemny szacunek... No i umiejętność znalezienia wspólnego języka – mówi z uśmiechem Marta Stronczek. W piątek, 5 października, ze swym mężem Emilem świętowali 60. rocznicę swojego ślubu.
Wzięli go dwa lata po zakończeniu wojny w kościele Matki Boskiej Bolesnej. Oboje są rybniczanami. Pani Marta mieszkała z rodzicami przy ul. Hallera w sąsiedztwie nieistniejącego już młyna wodnego. Jej ojciec miał duży zakład malarski, w którym pracowało również trzech jej braci. Jeden z nich przyjaźnił się z Emilem, kolegą z ul. Jankowickiej, który często bywał u nich w domu. Z czasem przystojny kawaler zaczął zwracać uwagę na siostrę kolegi. W czasie okupacji młody murarz trafił na przymusowe roboty do hitlerowskich Niemiec. Spędził tam blisko pięć lat. Jak sam wspomina, względnie szybko nauczył się niemieckiego, więc dobrze go traktowano. Trafił do kopalni i zakładu przeróbczego węgla brunatnego, gdzie był placowym, ale gdy trzeba było, wykonywał też inne prace, m.in. ślusarskie. Tam przydarzył mu się wypadek, w którym stracił trzy palce prawej ręki.
Po wojnie pan Emil pracował w Wojewódzkim Przedsiębiorstwie Budownictwa Terenowego. Budował m.in. zburzony niedawno rybnicki dworzec PKS-u i pierwszą na Śląsku szkołę tysiąclatkę w Rybniku przy ul. Grunwaldzkiej. Jeszcze teraz pan Emil nadzoruje prywatną budowę i po cichu dodaje, że na koniec zawodowej kariery trafiła mu się wyjątkowo długo ciągnąca się inwestycja. Pani Marta z kolei blisko 50 lat śpiewała w rybnickim chórze Seraf. Wspólną pasją małżonków były wyprawy w góry, po których, jak mówią, lubili się włóczyć. Do dziś wspominają kilkudniowe piesze wyprawy, w czasie których wędrowali z Żywca przez Pilsko i Babią Górę do Zakopanego.
Wychowali trzy córki i dwóch synów. Dziś rodzina jest już znacznie większa, bo oprócz zięciów i synowych mają też siedmioro wnucząt i dwóch prawnuków.

Komentarze

Dodaj komentarz