Mieszkańcy pytają, czy aby tym sposobem nie powstanie kolejne getto biedy.
– Sporo osób ma sądowe wyroki eksmisyjne, a gmina musi każdej z nich zapewnić dach nad głową. Zakup kontenerów to dobre rozwiązanie, bo kilka razy tańsze niż wzniesienie nowego budynku. 10 kontenerów kosztowało 200 tys. zł. Docelowo przy Kolejowej stanie ich 30 – przekonuje Tomasz Górecki, magistracki rzecznik. Każdy kontener ma 10 m kw. powierzchni użytkowej, a mogą w nim zamieszkać najwyżej dwie osoby. W środku są korytarzyk, aneks kuchenny, wc i łazienka z prysznicem. Kosztem 100 tys. zł kontenery zostaną wyposażone w centralne ogrzewanie. Do końca roku służby miejskie zagospodarują otoczenie. Potem już będzie można przenieść tam ludzi. – Z pewnością na Kolejową nie trafią ani matki z dziećmi, ani osoby starsze, chore i niepełnosprawne – uspokaja rzecznik.
Komentarze