Betonowa nawierzchnia to nowość na polskich drogach
Betonowa nawierzchnia to nowość na polskich drogach

Tylko pogratulować pomysłu i wykonania – mówi Robert Bijak z Poręby. Kamil Wójcik z Żor nie ma prawie żadnych zastrzeżeń do betonowej nawierzchni.
– Jej jakość można śmiało porównać do takich samych tras w Niemczech. Mam jedynie zastrzeżenia do łączników między płytami jezdni. Nie jest to idealna robota – stwierdza. Według Piotra Kędzi z Tarnowskich Gór wiślanką jedzie się znakomicie, dużo lepiej niż po asfalcie.
Podobnie uważa warszawiak Tadeusz Michałek, który w czwartek wracał z Wisły. Niektórzy kierowcy pierwszy raz spotkali się z nawierzchnią betonową, więc sądzą, że będzie jeszcze asfaltowa wylewka. – Nic podobnego. Naszym zdaniem nawierzchnia betonowa jest dużo bardziej szorstka, czyli przyczepna niż asfaltowa. Zbudowano ją ze specjalnie uszorstnianego betonu. Świetnie się na niej hamuje. Do nas zresztą nie dotarła żadna skarga. Być może ktoś jechał drogą po obitych opadach śniegu lub zaraz po zakończeniu robót – wyjaśnia Maciej Gabryś, szef magistrackiego wydziału infrastruktury komunalnej i inwestycji.

Komentarze

Dodaj komentarz