Czy koncepcja budowy nowoczesnego osiedla w Zdroju będzie kontynuowana?
Czy koncepcja budowy nowoczesnego osiedla w Zdroju będzie kontynuowana?


W tegorocznym budżecie miasta radni przeznaczyli 1 mln zł na podwyższenie kapitału TBS Daszek. To za mało, by pokryć tzw. wkład własny i rozpocząć budowę drugiego budynku w Zdroju. Tym bardziej że, jak pokazały dwa nierozstrzygnięte przetargi mające wyłonić wykonawcę tej inwestycji, środki, jakimi dysponuje Daszek, są niewystarczające. Oba przetargi zostały unieważnione, bowiem oferty złożone przez firmy budowlane znacznie przekraczały możliwości finansowe TBS-u. Najniższa z proponowanych cen wynosiła 18 mln zł.
– Zależy nam na kontynuacji budowy osiedla w Zdroju. Dlatego wspólnie z zarządem Daszka podjęliśmy kroki, by jeszcze w tym roku budowa ruszyła – mówi wiceprezydent Krzysztof Baradziej.
Po raz pierwszy w swojej dziesięcioletniej historii Daszek złożył potencjalnym lokatorom propozycję kupna budowanych mieszkań. Jeżeli wystarczająca liczba osób zadeklaruje chęć partycypacji w kosztach tej inwestycji, to nowy blok wybudowany zostanie w systemie deweloperskim.
Według projektu w drugim z budynków mają powstać 64 mieszkania. Tyle też deklaracji potrzebuje kierownictwo firmy, by rozpocząć proces inwestycyjny.
– Rozesłaliśmy oferty do wszystkich osób z listy oczekujących na mieszkania. Z końcem lutego upływa termin zbierania odpowiedzi – mówi Ryszard Rakoczy, prezes TBS Daszek. Kierownictwo TBS szacuje, że za 1 metr kwadratowy nowego mieszkania trzeba będzie wyłożyć około 3-3,5 tys. zł. Cena ta może ulec zmianie w zależności od ustaleń dotyczących wyposażenia.
– Na pewno damy przyszłym lokatorom swobodę wyboru: czy będą chcieli otrzymać lokal w pełni wyposażony, czy też w tzw. stanie deweloperskim – obiecuje prezes Rakoczy. Co w przypadku, gdyby nie było zainteresowania kupnem mieszkań? Taka ewentualność też brana jest pod uwagę. Alternatywą jest bowiem sprzedaż wyodrębnionej działki wraz z projektem i pozwoleniem na budowę jednej z działających na rynku firm deweloperskich.
– Jest gotowa koncepcja przebudowy ul. Witczaka. Wiąże się ona z dużymi nakładami finansowymi, które poniesie miasto. Dlatego budowa osiedla musi być kontynuowana – wyjaśnia wiceprezydent Baradziej.
Plany budowy osiedla na terenie po szklarniach i ogrodach byłego uzdrowiska przewidują powstanie pięciu bloków mieszkalnych. Zadanie to władze miasta powierzyły TBS Daszek. Do tej pory udało się wybudować jeden blok. Czy realizacja tej koncepcji będzie kontynuowana w następnych latach, zależy teraz głównie od zainteresowania ze strony potencjalnych lokatorów.

Komentarze

Dodaj komentarz