Budynek niezgody


I niestety, chociaż jest już odpowiedni budynek przeznaczony na ten cel, knurowscy policjanci nie tak prędko chyba zmienią swoją obecną siedzibę. Wokół nowego budynku panuje bowiem atmosfera, która niejednemu już znacznie podniosła ciśnienie krwi, a kilku innym przysporzyła wielu siwych włosów na głowie. Kiedy kilkanaście miesięcy temu Gliwicka Spółka Węglowa przekazała dawny budynek dyrekcji KWK Knurów na rzecz skarbu państwa i kiedy później zaczęto nosić się z zamiarem przeznaczenia go na nową siedzibę policji, nikt nie przypuszczał, że błaha z pozoru sprawa z czasem urośnie do rangi problemu. Od pewnego czasu w tej właśnie sprawie dochodzi do spięć i ostrych polemik pomiędzy władzami miasta a starostwem w Gliwicach. Prezydent Knurowa Jan Kowol w ostrych słowach zarzucił starostwu opieszałość w działaniu. – Od lutego obiecywano nam, że w maju starostwo dokona przekazania budynku policji. I kolejny raz niemożliwym okazało się dotrzymanie przez starostwo danego słowa. Na przykładzie tego budynku widać panujący bałagan. Tak ciężko jest wypisać cztery papierki i pojechać z nimi do wojewody? No ale trudno, jak się sprawuje władzę tylko zza biurka, to niestety takie są tego efekty.Gliwicki starosta Zbigniew Pańczyk ripostuje, że to z inicjatywy starostwa, a nie Urzędu Miasta w Knurowie rozpoczęto starania o przejęcie na rzecz skarbu państwa budynku KWK Knurów z przeznaczeniem na siedzibę knurowskiej policji. – Dzięki przychylności zarządu Gliwickiej Spółki Węglowej SA oraz dyrekcji KWK Knurów doszło już do przejęcia nieruchomości na rzecz skarbu państwa, co jest warunkiem rozpoczęcia dalszych działań. Wbrew temu, co mówi prezydent Jan Kowol, starostwo w maju było gotowe, zgodnie z obietnicą, do przekazania budynku policji. Jednak komisariat nie może zmienić swojej lokalizacji bez odpowiednich decyzji służbowych komendanta wojewódzkiego policji. I na to właśnie czekamy.

Komentarze

Dodaj komentarz