20022907
20022907


Ostatnio widać to wyraźnie na przykładzie klas sportowych działających przy Gimnazjum nr 1 w Rybniku. Młodzi koszykarze poza medalami mistrzostw Polski przynoszą do domów cieszące rodziców w nie mniejszym stopniu świadectwa szkolne. Trenerzy, którzy przejmują zespoły po A. Zygmuncie, przyznają zgodnie, że otrzymują idealny materiał do dalszej pracy szkoleniowej.Tylko wyjątkowym spośród wychowawców młodzieży, nauczycieli czy trenerów udaje się zdobyć takie uznanie w środowisku, by mówić o nich, że są twórcami “własnej szkoły”. Trener Zygmunt, mimo iż uchodzi do dzisiaj za kontrowersyjnego szkoleniowca i człowieka, tworzy swoją szkołę od 40 lat.Niespełna dwa miesiące temu na walnym zebraniu sprawozdwczo-wyborczym Miejskiego Koszykarskiego Klubu Sportowego Rybnik, które odbyło się w auli II LO, trener Andrzej Zygmunt z okazji 40-lecia pracy szkoleniowej został udekorowany medalem PZKosz za Zasługi dla Rozwoju Koszykówki i złotą odznaką Zasłużonego Działacza Kultury Fizycznej. Ponadto na tym samym spotkaniu złotą honorową odznakę PZKosz otrzymał były koszykarz ROW-u i znany działacz sportowy Tadeusz Jończyk, srebrną – Marian Kotyrba, brązowe – Adam Płaczek, Bogusław Marciak i Grzegorz Kowalczyk. Odznaczenia wręczali i zaszczycili swoją obecnością klubowe zebranie: wiceprezes PZKosz dr Tadeusz Huciński, prezes ŚlZKosz Andrzej Kuczyński, trener reprezentacji Polski Dariusz Szczubiał, trener Tomasz Służałek i Justyn Węglorz.Prezesem MKKS-u został ponownie wybrany Piotr Majza, a w zrządzie znaleźli się: Henryk Grabiec, Arkadiusz Konsek, Bogusław Marciak, Grażyna Szulik, Edward Waloszek, Andrzej Zygmunt.Na spotkaniu – co podkreślał jubilat – zabrakło zaproszonych władz miasta, a jedynym ich przedstawicielem okazał się reprezentujący komisję kultury i sportu były koszykarz, Jerzy Rożek.- Koszykówka w naszym mieście należy do najpopularniejszych dyscyplin sportu i jeśli chodzi o skuteczność szkolenia – obok żużla i dżudo – do najlepszych w mieście. W grach zespołowych nie ma praktycznie konkurencji. W dalszym ciągu mamy bardzo dobre szkolenie dzieci i młodzieży, dużo gorzej jest z seniorami. Sytuacja finansowa klubu nie pozwala na awans do wyższej klasy rozgrywek. Utrzymanie zespołu w drugiej lidze kosztuje co najmniej 150 tys. zł. Grająca obecnie w trzeciej lidze drużyna w połowie składa się z juniorów. Stać nas jedynie na opłacenie sędzów, przejazdów i zakup wody mineralnej. Za obozy, sprzęt sportowy zawodnicy muszą sobie płacić sami. Coraz większy wkład w utrzymanie działalności klubu muszą wnosić rodzice. Klubu nie stać w aktualnej sytuacji na prowdzenie bardzo szerokiego szkolenia. Planujemy rqaz na kwartał przeprowadzać wyści sprawnościowe dla chłopców z klas drugich i trzecich szkół podstwowych.Seniorzy trenują w nowej hali Zespołu Szkół Ekonomiczno-Usługowych, gdzie po zamontowaniu odpowiedniej tablicy będzie można rozgrywać mecze ligowe. Trzech kolejnych wychowanków klubu zakwalifikowało się do reprezentacji Polski kadetów – siedemnastoleni Paweł Grzelczak, piętnastoletni Daniel Badeński i Mateusz Majewski. Uczęszczają oni do klasy sportowej Gimnazjum nr 1 w Rybniku.W roku szkolnym 2002/03 chcemy otworzyć klasę sportową w II LO im. Frycza-Modrzewskiego. Myślimy też o podjęciu współpracy z Odrą Wodzisław.Wiele radości i powodów do dumu daje mi zorganizowana z mojej inicjatywy przy współpracy z MOSiR-em, PZU i “Nowinami” Rybnicka Amatorska Liga Koszykówki. Wypelniona do ostatniego miejsca widownia na sali przy ul. Powstańców, wielkie emocje, olbrzymie zaangażowanie graczy i profesjonalne sędziowanie najlepiej świadczy o powodzeniu tego przedsięwzięcia.Moim dużym sukcesem osobistym jrst również organizacja dwóch lig dla najmłodszych. W Rybnickiej Dziecięcej Lidze NBA bierze udział 12 zespołów, a w Lidze Miast Śląsk-Południe – osiem. Organizacja tych lig byłaby niemożliwa bez pomocy wielu instytucji z Rybnicką Spółką Węglową na czele.Niemal przez cały okres kariery trenerskiej A. Zygmunt łączył swoje sporotwe zamiłowania z pracą zawodową.- Praca w milicji i policji to było moje zasadnicze zajęcie, które pozwalało utrzymać rodzinę. Z 37 przepracowanych lat większość spędziłem na stanowisku inspektora Wydziału Kryminalnego w komendzie w Rybniku. W 1966 roku w czasie pościgu za poszukiwanym bandytą zostałem pchnięty nożem w lewe płuco. Było niewesoło, jak stwierdzili lekarze, uratował mnie silny organizm i szybka pomoc medyczna. Z policją byłem związany do 1999 roku, a rozstanie nie obyło bez stresów. Po trzydziestu latach korzystania z milicyjnej sali przez rybnickich koszykarzy zostaliśmy zmuszeni do zrezygnowania z niej. Mam bardzo wielu przyjaciół i wychowanków, którzy tam pracują. Zarówno ja, jak zarząd klubu uważamy, że policjanci zasługują na jak nalepsze warunki do podnoszenia sprawności fizycznej. Klub pozstawił siłownię do dyspozycji policji i w miarę swoich możliwości będzie wspierał jej działalność.W latach osiemdziesiątych, będąc członkiem Zarządu KS ROW Rybnik, pełniłem również społeczną funkcję szefa rady trenerów. Poziomi niektórych sekcji wyczynowych był bardzo wysoki, zaś kilka z nich bazowało w zasadzie na własnych wychowankach. Należały do nich żużel – sztandarowa dyscyplina w naszym mieście, dżudo – które doskonale prowadził kolega Ryszard Rejdych, jak również koszykówka. Ewenementem na skalę ogólnopolską był awans drużyny koszykarek KS ROW do I ligi. Drużyny, której skład był w stu procentach oparty na własnych wychowankach. Obecnie zmieniły się całkowicie warunki, w których działają rybnickie kluby. Napisałem artykuł dotyczący rybnickiego sportu wraz z pewnymi propozycjami. Zarząd miasta z prezydentem na czele przykłada dużą wagę do rozwoju sportu dzieci i młodzieży, a w szczególności do poprawienia bazy sportowej. Inne miasta w naszym województwie mogą nam jej pozazdrościć, także – stosunkowo sporych dotacji na szkolenie dzieci i młodzieży.Osobnym tematem jest wykorzystanie, jak również efektywność szkolenia. Obecnie opracowuje się strategię rozwoju sportu rybnickiego, do którego czynnie włączył się Klub Olimpijczyka Sokolnia. Powołano komisję, w której znajdują się tacy praktycy sportu, jak: prezes Sokolni doc. Adam Bezeg, trener kadry narodowej juniorek w dżudo Ryszard Rejdych, trener i prezes MKSz Rybnik Piotr Bobrowski, nestor rybnickich trenerów Tadeusz Jarnecki i ja. Pragniemy przedstwić naszym samorządowcom koncepcję rozwoju sportu dziecięco-młodzieżowego, wyczynowego i szeroko pojętej rekreacji. Taka komisja może z powodzeniem pełnić doradczą rolę przy urzędzie miasta.Mimo olbrzymiego poświęcenia sprawom organizacji i szkolenia koszykarskiej młodzieży, a także pracy zawodowej, jubilatowi starczało czasu, by oddawać się prywatnym zainteresowaniom i życiu rodzinnemu.- Od kilkudziesięciu lat interesuję się starociami, a szczególnie ładnymi meblami i figurami z brązu. Moimi ulubionymi aktorami są: Hackman, Gajos i Kondrat, lubię słuchać Edyty Geppert i Ryszarda Rynkowskiego.Mam dwie córki, starsza – Joanna - mieszka w Holandii, jej czternastoletni syn, Damian, ma 190 cm wzrostu i uprawia koszykówkę; młodsza córka – Ewa - ukończyła III rok weterynarii we Wrocłwiu. Jedenaście lat temu zmarła mi żona; nie zdecydowałem się na powtórny ożenek. Nie brakuje mi zajęć, byle tylko dopisywało zdrowie.Wychowankowie - trenerzy: Marcin Kasperzec – pracownik naukowy AWF Kraków, autor podręcznika o nauczaniu piłki koszykowej, trener I-ligowych Korony i Wisły Kraków, obecnie pracuje we Francji; Czesław Grzonka – trner I- i II-ligowych zespołów koszykarek i koszykarzy; Stefan Mikulski – trener Baildonu Katowice, II trener reprezentacji Polski seniorów, obecnie pracuje w Niemczech; Janusz Tkocz – trener I-ligowego ROW-u, obecnie pracuje w Niemczech; dr Kazimierz Mikołajec – pracownik naukowy katowickiego AWF, trener I-ligowego Color Cap, reprezentacji Polski juniorek, wicemistrza Kataru; Ksawery Fojcik – trener III-ligowego MKKS Rybnik; Grzegorz Adamczyk – trener grup młodzieżowych MKKS Rybnik; Józef Kancelista – działacz i szkoleniowiec z Leszczyn; Marek Sąsiadek – snowboardzista, olimpijczyk – próbował uprawiać koszykówkę; Gabrysia Kowolik–Wistuba – trener RMKS Rybnik, aktywny działacz Klubu Olimpijczyka Sokolnia i Szkolnego Związku Sportowego.Wychowankowie, którzy zajmują znaczące stanowiska w swoich środowiskach: Barbara Wajerowska-Oniszczuk – sędzia Sądu dla Nieletnich w Żorach; Grażyna Kuboń-Szulik – zastępca dyrektora II Liceum Ogólnokształcącego w Rybniku; Grażyna Mastalerz-Potera – lekarz medycyny; Edward Waloszek – lekarz medycyny, dyrektor rybnickiego Sanepidu; Teresa Golisz-Kacprzyk – prowadzi firmę w Warszawie; dr Jan Olbrycht – marszałek Sejmu Śląskiego; Witold Grim – dryrektor MOSiR-u w Zawierciu, doskonały organizator, znany w całym województwie z przeprowadzania dużych masowych imprez sportowych; Jan Gandor – znany w całym kraju działacz koszykówki, ceniony sędzia, członek Zarządu Śląskiego Związku Koszykówki; Piotr Majza – prezes Miejskiego Klubu Koszykarskiego Sportowego Rybnik; Adam Fudali – prezydent Rybnika –trenował przez jakiś czas w grupie A. Zygmunta.Najważniejsze wyróżnienia i odznaczenia: 2. miejsce w plebiscycie dodatku katowickiego “Gazety Wyborczej” na trenera wszechczasów województwa śląskiego – rok 1999 (wygrał Tomasz Służałek); dwukrotne zwycięstwo w rankingu WFS na najlepszego trenera – wychowawcę młodzieży na Śląsku (lata 80.); srebrna odznaka Zasłużony Działacz Kultury Fizycznej; złote odznaki Zasłużony dla Rybnika i Zasłużony dla Województwa; Złoty Krzyż Zasługi; złota odznaka Polskiego Związku Koszykówki; Zasłużony dla Sportu Województwa Śląskiego (2000 r.).

Komentarze

Dodaj komentarz