Weekend na jazzowo

Na trzecim żorskim Easy Jazz Festival wystąpiły wielkie gwiazdy polskiej sceny muzycznej. Impreza toczyła się pod dachem MOK-u, a jam session w restauracjach. W piątek zainaugurował ją Marcin Wasilewski Trio. Potem wystąpił Janusz Muniak Quartet. Późnym wieczorem publiczność bawiła się na jam session z Maciejem Obarą Trio w restauracji Pod Arkadami.
W sobotę usłyszeliśmy koncert Ewy Urygi „The Touch of Soul”. Artystka wielokrotnie gościła już w Żorach, ma tu duże grono fanów. – Ewę nie sposób zaszufladkować. Każdy jej koncert jest rodzajem misterium – podkreślają organizatorzy imprezy. Następnie wystąpił zespół Jazz Kamikaze, złożony z pięciu młodych skandynawskich muzyków. O godz. 22.30 w restauracji Dwie Wiedźmy rozpoczął się jam session Zbigniewa Bałdysa Jazztet, gitarzysty Żorskiej Orkiestry Rozrywkowej.
W niedzielnym koncercie zaprezentowały się Grzegorz Nagórski Kwartet, polsko-brazylijski Guil Guimarāes Group i Żorska Orkiestra Rozrywkowa pod dyrekcją Lothara Dziwokiego. Gwiazdą dnia był Stanisław Soyka. Adepci sztuki jazzowej mogli wziąć udział we wspomnianych już warsztatach, które prowadził sam Bill Evans. Nagrał kilkanaście płyt. Młodzi jazzmani uczyli się więc od prawdziwego mistrza.

Komentarze

Dodaj komentarz