Wystarczyło ledwie kilka taktów, by wokalistka jazzowa Aga Zaryan przejęła rząd dusz nad publicznością, która w piątek w komplecie zjawiła się w Teatrze Ziemi Rybnickiej. Był to ostatni przystanek w jej polskiej trasie koncertowej, w czasie której promowała swą najnowszą płytę „Picking Up The Pieces”. Nagrała ją z trójką wyśmienitych instrumentalistów: gitarzystą Larrym Koonse, polskim kontrabasistą Dariuszem Oleszkiewiczem oraz charyzmatycznym Munyungo Jacksonem, grającym na instrumentach perkusyjnych. Wokalistka najlepiej czuje się w spokojnym repertuarze jazzowych ballad i nastrojowych piosenek i głównie takimi utworami hipnotyzowała rybnicką publiczność głosem o niepospolitej barwie. W Rybniku gościła po raz drugi. W 1996 roku przyjechała tu na koncert nieżyjącego już Elvina Jonesa, który miał duży wpływ na kształtowanie się jej – jak to określiła – muzycznej duszy.
Komentarze