Roboty mają potrwać do najbliższej soboty
Roboty mają potrwać do najbliższej soboty

Remont ulicy Pszczyńskiej w Żorach miał potrwać do końca maja, ale w okolicy wiaduktu na Pszczyńskiej robota nadal wre na całego. – Miasto podpisało z wykonawcą aneks. Firma otrzymała dodatkowe czternaście dni. Termin upływa w najbliższą sobotę 14 czerwca – tłumaczy Tomasz Górecki, magistracki rzecznik.
Co gorsza, mieszkańcy i kierowcy skarżą się na bałagan towarzyszący modernizacji. Na ostatniej sesji temat podjął Jan Kołodziej, wiceprzewodniczący rady miasta. – Na drodze nie widać inżyniera kontraktu. Mieszkańcy nie mają z kim rozmawiać, dlatego obrzucają epitetami szeregowych pracowników. Dostało się zresztą i mnie. Chciałbym, żeby pan inżynier wyjaśnił nam, co zawalono na tej ulicy – zaproponował. Tomasz Górecki odpowiada, że inżynier kontraktu na bieżąco nadzoruje roboty. Systematycznie kontaktują się z nim pracownicy odpowiedniego wydziału urzędu miasta. Od rana do wieczora w rejonie drogi przebywa kierownik budowy, któremu należy zgłaszać wszystkie uwagi.
Tymczasem radny Kołodziej zwrócił również uwagę m.in. na brak zjazdów na pola, uniemożliwia pracę rolnikom. Prezydent Waldemar Socha tłumaczył, że w przyszłości na tym terenie staną domy oraz siedziby firm usługowych. Tak zakłada miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Stąd nie wykonano zjazdów. Niemniej każdą sprawą należy zająć się indywidualnie.

Komentarze

Dodaj komentarz