20023204
20023204


Dwa lata temu Longin Chrustowski, znany z działalności społecznej mieszkaniec Żor, przebywał w szpitalu na oddziale wewnętrznym. Wtedy zwrócił uwagę na rozmaitość ubioru pielęgniarek. Postanowił zainteresować się tym problemem i znaleźć sponsorów, którzy podjęliby jego inicjatywę i zakupili niezbędne stroje.– Kilka firm odmówiło mi, jednak byłem uparty i próbowałem dalej – powiedział Longin Chrustowski. – Do dziś umundurowanie otrzymały już trzy szpitalne oddziały. Obecnie, dzięki dotacjom zarządu miasta, trwa szycie strojów dla izby przyjęć.Cały oddział ubrany jest jednolicie, ale każdy oddział inaczej. Na podstawie katalogu siostry zadecydowały o wzorach mundurków. Kolorystycznie dominuje tradycyjna biel oraz różne odcienie uspokajającej zieleni.Pielęgniarki wspominały, że już kilkakrotnie były mierzone, gdyż kilka firm farmaceutycznych obiecywało im pomoc. Jednak dopiero ostatnie przymiarki odniosły skutek.Prezydent miasta podziękował za hojność kierownikowi żorskiego sklepu oraz pozostałym ofiarodawcom.– Myślę, że wszyscy by się cieszyli, gdyby takich świadomych pacjentów jak pan Longin Chrustowski było więcej – powiedział prezydent Waldemar Socha.

Komentarze

Dodaj komentarz