Ostatni w tym roku z serii promenadowych koncertów w parku odbył się pod dachem Domu Zdrojowego. Organizatorzy zdecydowali się na ten krok po wnikliwej obserwacji niedzielnego nieba nad Jastrzębiem. Obawa, że „Popołudnie z folklorem śląskim” będzie skąpane w strugach deszczu, zadecydowała o tego typu asekuracji. Publiczność największą salę placówki wypełniła po brzegi. Magnesem, który przyciągał fanów śląskich piosenek i humoru, byli: Mirosław Jędrowski z zespołem, kapela Szlagier Maszyna oraz grupa HaNuta. O aprobacie słuchaczy świadczyły rzęsiste brawa i prośba o bisy. W opinii stałych bywalców był to jeden z najlepszych koncertów tego lata.
Komentarze