Na zieloną trawkę

Andrzej Sobek, dyrektor Wodzisławskiego Centrum Kultury, pożegnał się ze stanowiskiem. Został zwolniony z pracy przez prezydenta Mieczysława Kiecę. Zwolnienie Sobka, który dyrektorował centrum blisko trzy lata, było swego rodzaju zaskoczeniem. Nic nie wskazywało, że drogi dyrektora i prezydenta się rozejdą. 5 września Andrzej Sobek przed komisją kultury zaprezentował plan pracy placówki na najbliższe miesiące. Ta przyjęła go bez uwag i sprzeciwów. Oficjalnych powodów odwołania dyrektora ze stanowiska magistrat nie podał.
Andrzej Sobek ma żal do władz, że przy zwolnieniu nie podano żadnych merytorycznych powodów. Dowiedział się o nich dopiero 10 września z... radia. Wynikało, że został zwolniony, bo władze miasta miały inne wizje funkcjonowania placówki. Mówi, że do tej pory nie było wobec niego żadnych zarzutów, a współpraca z prezydentem Kiecą była wręcz idealna. Podobnie jak współpraca z pracownikami WCK oraz instruktorami. Obecnie, do czasu ogłoszenia i rozstrzygnięcia konkursu na nowego dyrektora, placówką zarządzać będzie Maciej Meisel, były wiceszef WCK, zwolniony ze stanowiska przez... Sobka. – Byłemu dyrektorowi władze miasta złożyły trzy propozycje: dalsza praca w centrum, ale na posadzie zwykłego pracownika, prośba o zachowanie stanowiska dyrektora do końca roku oraz zwolnienie z zachowaniem miesięcznego okresu wypowiedzenia – mówi Barbara Chrobok, rzeczniczka wodzisławskiego magistratu.
Sobek dwie pierwsze propozycje uznał za upokarzające, dlatego zdecydował się na tę ostatnią.

Komentarze

Dodaj komentarz