Osiągnęli porozumienie


Przypomnijmy, że zrzeszeni w Solidarności domagali się podwyżki w wysokości 70 zł na rękę, przy utrzymaniu premii jako dodatkowego składnika wynagrodzenia. Ponieważ dyrekcja szpitala nie chciała rozmawiać ze związkowcami, 22 września zorganizowali oni dwugodzinny strajk ostrzegawczy.
Jak podkreśla Henryk Wojtaszek, dyrektor lecznicy, zawarte porozumienie z Solidarnością to nic innego, jak rezygnacja tego związku zawodowego ze swoich żądań: – Identyczne porozumienie zawarłem już w sierpniu z pozostałymi sześcioma organizacjami działającymi w szpitalu. Wówczas Solidarność nie chciała się przyłączyć.
Ireneusz Wojtylak, przewodniczący Solidarności, jest zadowolony z zawartego kompromisu, ale nie do końca: – W sumie osiągnęliśmy to, co chcieliśmy. Bo gdyby nasze pensje wzrosły od października o 70 zł, to do końca roku otrzymalibyśmy 210 zł na rękę. A tak dostaniemy jednorazową premię około 300 zł brutto.
O trudnych rozmowach mówi też poseł Adam Gawęda, który w sporze podjął się roli mediatora. – Moja rola sprowadzała się tylko do tego, by emocje nie wzięły góry i rozmawiano wyłącznie o konkretach – stwierdza poseł i podkreśla, że porozumienie podpisano dzięki wyważonemu stanowisku Tadeusza Skatuły, wicestarosty wodzisławskiego.
Jeszcze w zeszłym tygodniu dyrektor lecznicy twierdził, że podwyżki są możliwe, ale dopiero po zamknięciu roku budżetowego i podliczeniu rzeczywistego zysku zakładu. – Dziś już wiem, że wypracowaliśmy zysk, stąd dodatkowa premia w wysokości około 300 zł brutto dla każdego pracownika. Tu nie ma nic odkrywczego – podkreśla Henryk Wojtaszek.

Komentarze

Dodaj komentarz