Oddział rehabilitacji w rydułtowskim szpitalu
Oddział rehabilitacji w rydułtowskim szpitalu

O wyborze docelowego modelu funkcjonowania szpitali w Wodzisławiu i Rydułtowach trzeba zdecydować dopiero wtedy, gdy polski rząd wprowadzi nowe rozwiązania w systemie ochrony zdrowia. Tak ostatecznie zdecydował w zeszłym tygodniu powołany przez starostę wodzisławskiego specjalny zespół, który od półtora pracuje nad koncepcją restrukturyzacji powiatowych zakładów opieki zdrowotnej. Przypomnijmy, że w lutym zeszłego roku Zarząd Powiatu Wodzisławskiego zaproponował połączenie szpitali w Wodzisławiu i Rydułtowach w jeden wielki ZOZ. Taki zabieg miał uchronić placówki przed ewentualną likwidacją w sytuacji, gdyby rząd zdecydowałby się na tworzenie tzw. sieci szpitali, w której rację bytu miałyby właśnie tylko duże placówki powiatowe. Pomysł ten nie spodobał się jednak szpitalnym związkom zawodowym, zdaniem których na horyzoncie pojawiło się jedynie widmo zwolnień pracowników, głównie w administracji, nie znane były natomiast żadne konkrety merytoryczne. Działacze chcieli tymczasem wiedzieć, jakie są plany rozwoju dużego ZOZ, na jaki kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia będzie mógł on liczyć itd.

Najpierw audyt
We wrześniu zeszłego roku zarząd powiatu zdecydował, by w tym roku zewnętrzna firma konsultingowa przeprowadziła audyt w obydwu szpitalach i wskazała ewentualne warianty ich restrukturyzacji. Raport gotowy był w czerwcu. Eksperci oceniali m.in. bieżącą sytuację finansową zakładów, zakres i jakość świadczonych usług i kontraktowanie ich przez NFZ. Uznali, że szpitale w Wodzisławiu i w Rydułtowach należy połączyć w jeden ZOZ lub też powołać spółkę prawa handlowego, której jedynym udziałowcem będzie powiat, a która prowadziłaby dwa odrębne ośrodki lub jeden wielki niepubliczny zakład opieki zdrowotnej. Jednym z wariantów było również wydzierżawienie ZOZ-ów firmie prywatnej. Jakiekolwiek zmiany oznaczałyby również zwolnienie około 120 pracowników administracji.
We wrześniu specjalny zespół przeanalizował raport firmy konsultingowej. Przedstawiciele obydwu szpitali i Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu uznali, że najlepszym rozwiązaniem byłoby połączenie lecznic w jeden ZOZ lub powołanie powiatowej spółki prawa handlowego, która prowadziłaby dwa zakłady w Rydułtowach i w Wodzisławiu. Ale po raz kolejny pomysł nie zyskał akceptacji związków zawodowych. Zespół, uwzględniając stanowisko organizacji związkowych i przedstawicieli dyrekcji ZOZ-ów, większością głosów zadecydował bowiem o odłożeniu wyboru docelowego modelu funkcjonowania powiatowych zakładów opieki zdrowotnej do czasu wprowadzenia nowych rozwiązań systemowych w ochronie zdrowia przez rząd Rzeczpospolitej.

Śpią spokojnie
Tak poinformował w zeszłym tygodniu Józef Szymaniec, rzecznik wodzisławskiego starostwa. Pracownicy szpitali w Wodzisławiu i Rydułtowach mogą więc spać spokojnie. Tymczasem w tym miesiącu w Sejmie zaplanowane jest drugie czytanie projektu ustawy Platformy Obywatelskiej, który zakłada przekształcenie szpitali w spółki prawa handlowego. Pytanie, po co w ogóle przeprowadzano zewnętrzny audyt, który oczywiście kosztował, skoro sprawa łączenia szpitali wraca do punktu wyjścia? Jak tłumaczy rzecznik starostwa, taka ekspercka analiza pozwoliła poznać słabe i mocne strony obydwu powiatowych placówek zdrowia, a to bardzo ważna sprawa. Nie powinny one bowiem konkurować między sobą, ale uzupełniać się wzajemnie.



O co chodzi w całej koncepcji funkcjonowania powiatowych zakładów opieki zdrowotnej? – By one nie konkurowały ze sobą, a świadczyły usługi medyczne dla mieszkańców powiatu wodzisławskiego i okolicznych miejscowości na jak najwyższym poziomie. Audyt pozwolił m.in. poznać, w którym szpitalu, jakie usługi są najlepiej wykonywane. Taka analiza to także dobry materiał dla dyrektorów tych placówek – uważa Józef Szymaniec. (Amis)

Komentarze

Dodaj komentarz