Mieszkańcy Ruptawy nie mogą mówić o sukcesie
Mieszkańcy Ruptawy nie mogą mówić o sukcesie


Stosowne informacje na temat postępowania zamieszczono w Biuletynie Informacji Publicznej, powiadomiono też o nim mieszkańców, którzy w terminie 21 dni od daty ukazania się ogłoszenia mogli składać uwagi i wnioski. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, skwapliwie skorzystali z tego prawa, ponieważ wpłynęło ponad 500 uwag. Wszystkie rozpatrzono, a znaczną część uwzględniono. Dotyczyły one głównie obaw związanych z brakiem zabezpieczeń budynków przed szkodami górniczymi, możliwością degradacji cennych elementów przyrodniczych oraz zmianą stosunków wodnych.
Decyzja prezydenta jest wiążąca dla organu koncesyjnego, czyli ministra środowiska, który musi uwzględnić wszystkie warunki gminy. – Starliśmy się w jak największym stopniu chronić interesy mieszkańców, ale nie możemy zapominać, jak istotne dla funkcjonowania miasta jest zapewnienie trwałości rozwoju górnictwa – mówi prezydent Marian Janecki. – Bardzo zależy nam na tym, aby Zofiówka uzyskała koncesję. Zresztą w ciągu najbliższych dwóch lat wszystkie jastrzębskie kopalnie muszą przejść to samo postępowanie. Nieuzyskanie koncesji oznacza brak możliwości fedrowania, a to jest śmierć dla takiego zakładu. Nie muszę chyba tłumaczyć, co oznaczałoby zamykanie kopalń, które są największym pracodawcą w Jastrzębiu – argumentuje prezydent.
Również kierownictwo JSW nie pozostawia wątpliwości, że nieuzyskanie koncesji może zachwiać sytuacją spółki i zaważyć na jej przyszłości. – Mieszkańcy mają swoje prawa, ale jeśli będą spowalniali proces inwestycyjny, to skutki mogą być opłakane i dla nas, i dla nich, bo to oni pracują w naszych kopalniach – mówi prezes Jarosław Zagórowski.

1

Komentarze

  • admin 24 października 2008 14:21Popieram decyzje Prezydenta. ludzie chyba zapomnieli, że oni też maja korzyści z istnienia kopalnii.

Dodaj komentarz