W większości osiedli obowiązuje zakaz wyprowadzania czworonogów
W większości osiedli obowiązuje zakaz wyprowadzania czworonogów

W Raciborzu powstaną wybiegi dla psów. Pierwszy teren specjalnie wydzielony dla czworonogów pojawi się jeszcze w tym roku w dzielnicy Śródmieście. Jeśli pomysł się sprawdzi na jednym z większym osiedli, to prezydent Mirosław Lenk zapowiada kolejne wybiegi.
Wcale nie ukrywa, że pomysł podpatrzył w czasie swoich wakacyjnych wojaży. – W wielu miastach za granicą, ale i w Polsce, są już takie psie wybiegi. W Poznaniu niewielki ogrodzony skwer dla psów znajduje się bardzo blisko rynku. Przecież psy muszą się gdzieś załatwiać, ale nie mogą tego robić wszędzie – stwierdza prezydent. W Raciborzu problem psich odchodów próbuje się rozwiązać już od kilku ładnych lat. Najpierw na ulicach pojawiły się specjalne kubły. Plastikowe dalmatyńczyki, jak je nazwano, bardzo szybko jednak zainteresowały wandali, którzy je po prostu zniszczyli. Straż miejska organizowała również kilka akcji edukacyjnych dla właścicieli czworonogów. Rozdawano bezpłatnie specjalne woreczki na psie odchody, wlepiano też mandaty za niesprzątanie po swoim pupilu. Wszystko to jednak na nic się zdało.
– Psy to bardzo mądre zwierzęta. Można je nauczyć, by się załatwiały w wyznaczonym miejscu – zauważa prezydent, który sam ma czworonoga. – Dlatego myślę, że takie wybiegi się sprawdzą. Tu będzie można spokojnie wyprowadzić pupila, by się załatwił. A potem spacer będzie już czystą przyjemnością nie tylko dla niego, ale i jego pana – dodaje Mirosław Lenk. Pierwszy wybieg pojawi się u zbiegu ulic Ocickiej i Żorskiej. Będzie miał wymiary około 600 na 700 m, ogrodzenie z siatki i samozamykającą się bramkę. Znajdą się tam również dwie ławki dla opiekunów psów oraz dwie stacje wyposażone w tzw. psi pakiet, czyli kontener na odchody połączony z dystrybutorami worków. Wszystko kosztować ma około 30 tys. zł.
Prezydent Raciborza przyznaje, że to dość drogie rozwiązanie, ale jednocześnie zapowiada, że jeśli pomysł zyska akceptację raciborzan, to kolejne psie wybiegi, o wiele mniej kosztowne, pojawią się już nie tylko na osiedlach, ale i w parkach. – Myślę, że możemy to zrobić znacznie taniej. Przecież wybieg ma służyć tylko jako toaleta dla psów. Niepotrzebne są więc ławeczki. Wystarczy tylko podsypać wyznaczony teren piaskiem i ogrodzić – twierdzi Mirosław Lenk.

Komentarze

Dodaj komentarz