To najstarszy widok Wodzisławia Śląskiego, który wzbogacił zbiory muzeum. Zdjęcie: Muzeum Wodzisław
To najstarszy widok Wodzisławia Śląskiego, który wzbogacił zbiory muzeum. Zdjęcie: Muzeum Wodzisław

Wodzisławskie muzeum wzbogaciło się o kolejny cenny zabytek. Tym razem to najstarszy widok Wodzisławia Śląskiego sporządzony w 1860 roku w znanej berlińskiej oficynie Alexandra Dunckera. – Panorama grodu nad Leśnicą znana jest z wielu reprodukcji, niemniej oczywistym stało się, by ta unikatowa litografia trafiła do naszych zbiorów – mówi Sławomir Kulpa, dyrektor Muzeum w Wodzisławiu, który zabytek kupił podczas niedawnej aukcji antykwarycznej we wrocławskim ratuszu. Ile dyrektor zapłacił za zabytkową panoramę miasta? Tego nie chce zdradzić. – Ważne jest to, że nasze zbiory wzbogaciły się o naprawdę cenną rzecz, za niewielką cenę – ucina Sławomir Kulpa.
Wylicytowana litografia ukazała się w dziele poświęconym rezydencjom byłego Królestwa Pruskiego. – Publikacja ukazywała się w latach 1862-1863, a wspomniany widok znalazł się w piątym tomie i nosi numer 271 – wyjaśnia Kulpa.
Litografia jest niewielka – 20 na 15 cm. Naklejona jest na białe pas-partou. Ma złocone, wytłoczone obramienia i napisy w języku niemieckim, pozwalające na lokalizację miejscowości: prowincja śląska, obwód opolski, powiat rybnicki. U dołu centralnie dużymi literami widoczna jest niemiecka nazwa miasta Wodzisławia – Loslau i dalej podpis wydawcy: Alexander Duncker, Berlin. Autor panoramy Wodzisławia, niejaki Th. Albert, ujął miasto od północnego wschodu. Ukazuje ona miasteczko z urokliwą sceną rodzajową, przedstawiającą pasterza ze stadem owiec. Widoczny jest nieistniejący już gotycki kościół parafialny, który został zburzony w 1909 roku, kościół ewangelicki z górującą wieżą, która runęła po wyjęciu dzwonów w 1943 roku oraz pałac Dietrichsteinów, obecna siedziba muzeum i urzędu stanu cywilnego. Większość przedstawieniowych obiektów została później przebudowana lub kompletnie zniszczona podczas bombardowania miasta w 1945 roku.
Jak podkreśla Sławomir Kulpa, to jednak niejedyna panorama dawnego Wodzisławia. Prócz berlińskiego wydawnictwa Dunckera, widok miasta znaleźć też można w drugim tomie kroniki Franza Henkego z 1864 roku w zbiorach Biblioteki Uniwersytetu Wrocławskiego. – Ta litografia również pochodzi z około 1860 roku i jest niemal identyczna z tą opublikowaną w wydawnictwie Dunckera. Sporządziła ją jednak zupełnie inna osoba. To litograf francuskiego pochodzenia Emil Depoix – opowiada dyrektor i dodaje, że trudno ocenić, która panorama Wodzisławia jest najstarsza. Oficjalnie berlińska oficyna Dunckera wyprzedziła o rok kronikę Henkego.

Komentarze

Dodaj komentarz