20023405
20023405


Od 4 do 10 sierpnia trwał XIII Plener Malarsko-Fotograficzny, uboższy frekwencyjnie niż w ubiegłym roku, krótszy także o tydzień. Może to wpływ feralnej trzynastki, a może mizerii finansowej państwa, która najbardziej odbija się na kulturze.Ale Ewa Rotter-Płóciennikowa, inicjatorka i organizatorka plenerów, raczej nie zwykła się poddawać i postarała się o to, by znani artyści spotkali się z debiutantami. Jednym z celów pleneru jest bowiem wymiana doświadczeń i podpatrywanie znanych i utalentowanych twórców przez ich młodszych kolegów.Obecni byli: malarka o bogatym dorobku Halina Lerman z Katowic oraz Helena Golda-Błahut z Tychów, krakowski malarz Andrzej Niedoba, graficzka Monika Cybul z Żor i jej rodak Sebastian Bębenek, Aleksandra Kubuszok, twórczyni batików z Chorzowa, Iwona Pietras, studentka wydziału plastyki w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Częstochowie. Honoru fotografików bronił uczestnik wcześniejszych żorskich plenerów Artur Bal z Tarnowskich Gór, którego fotografie były eksponowane w salach miejskiego ośrodka kultury.– Zapraszam uczestników do pędzli i sztalug i mówię: poznajcie Żory i pokażcie, jakie są piękne – mówi E. Rotter-Płóciennik. – Ten plener to także popularyzacja mojego miasta.– Wywiozę stąd wspaniałe wrażenia. Jestem po raz pierwszy w Żorach i nie żałuję. Nie znałam wcześniej tego miasta, więc pytałam moich kolegów, czy znają Żory. Powiedzieli, że owszem, jak jedzie się drogą na Wisłę, to mija się Żory, takie wysokie bloki. Mało kto wie, że w tym mieście jest taka śliczna starówka i że to miasto o ponad 700-letniej historii – mówi Halina Lerman. – Także wiele uroku i atmosfery mają kolorowe, kwiatowe ogrody Pastorówki. Właśnie maluję dwa obrazy: panoramę Żor i ogród.Tradycyjnie już plener kończy się „mokrą wystawą” w ogrodach, podczas których prezentowany jest jej plon. Wystawa miała miejsce 9 sierpnia o g. 18. Ci, którzy nie zdążyli obejrzeć dosychających obrazów w Pastorówce, będą mogli obejrzeć je nieco później w miejskim ośrodku kultury. Wielu twórców zostawia Żorom swoje obrazy, co powoduje, iż rośnie kolekcja MOK...

Komentarze

Dodaj komentarz