Mieszkanie już czeka na bezdomnych chcących wyjść na prostą – mówi Aneta Kasperek
Mieszkanie już czeka na bezdomnych chcących wyjść na prostą – mówi Aneta Kasperek

Pierwsze w Wodzisławiu Śląskim mieszkanie chronione, które ma być przepustką dla bezdomnych w wyjściu na prostą, tworzą właśnie pracownicy miejskiego ośrodka pomocy społecznej wspólnie z Towarzystwem Charytatywnym „Rodzina”.
Na razie mieszkanie odświeżono i umeblowano w niezbędne sprzęty. Pierwsi lokatorzy mają się tu wprowadzić już w marcu, po przyjęciu przez radnych regulaminu pobytu w mieszkaniu chronionym. Okazuje się jednak, że niewielu bezdomnych chce podjąć rękę, którą wyciągają urzędnicy i pracownicy socjalni.
Ze schroniska dla bezdomnych przy ul. Marklowickiej, które prowadzi Towarzystwo Charytatywne „Rodzina”, do trzypokojowego mieszkania przy ul. Wojska Polskiego przeprowadzić się mają cztery osoby. – To dla nich szansa na wyjście na prostą. Będą mieli dach nad głową. Dzięki meldunkowi łatwiej im będzie chociażby znaleźć pracę – przekonuje Aneta Kasperek z MOPS-u.
Umowa najmu z lokatorami podpisywana będzie na trzy miesiące. Lokator ponosić będzie tylko opłaty związane ze zużyciem mediów. MOPS natomiast zapłaci czynsz. – Co trzy miesiące mieszkańcy podlegać będą ocenie. Jeśli wynik będzie pozytywny, to umowę najmu przedłużymy, ale maksymalnie do dwóch lat – wyjaśnia Aneta Kasperek.
Barbara Chrobok, rzecznik prasowy wodzisławskiego magistratu, uzupełnia, że dwa lata to czas oczekiwania na przydział mieszkania z zasobów gminy. Mieszkanie chronione będzie więc dla tych osób szansą na start w nowe życie, ale i poczekalnią na przydział własnego już M.
Nie wszyscy bezdomni będą mogli jednak skorzystać z tej szansy. Podstawowe kryteria to dochód i podpisanie kontraktu z MOPS-em, w którym bezdomny określi cele, które chce osiągnąć w ciągu najbliższych dwóch lat. Pierwotnie zakładano, że przy przydziale mieszkania chronionego nie będą uwzględniane zarobki przyszłych lokatorów. Okazuje się jednak, że wielu bezdomnych ma dochody i to wcale niemałe. Nie potrafią jednak odpowiednio gospodarować swoim budżetem.
– Ostatecznie przyjęliśmy, że zarobek nie powinien być wyższy niż 900 zł na rękę. Mieszkanie chronione ma pomóc w wyjściu na prostą. Nie zamierzamy natomiast nikogo wyręczać. Jeśli ktoś ma większe dochody, nawet pracując na czarno, to sam może zadbać o dach nad głową – podkreśla Aneta Kasperek z MOPS-u i informuje, że wytypowane są już osoby, które mogą zamieszkać przy ul. Wojska Polskiego.
Póki co na liście jest 10 kandydatów. Teraz pracownicy socjalni analizują ich sytuację życiową i materialną. Ale niewielu bezdomnych chce skorzystać z tej szansy.
Pensjonariusze schroniska dla bezdomnych tłumaczą, że wolą nie zmieniać adresu zamieszkania, bo takie życie im po prostu odpowiada. – Trudno kogoś uszczęśliwiać na siłę – rozkładają ręce pracownicy wodzisławskiego MOPS-u.

Komentarze

Dodaj komentarz