Pikieta nie obyła się bez palenia opon. Zdjęcie: centrale związkowe
Pikieta nie obyła się bez palenia opon. Zdjęcie: centrale związkowe

Etaty straci 20 związkowców na 61 oddelegowanych we wszystkich sześciu kopalniach. Rocznie kosztują 16 mln zł. Na tych 20 etatach spółka zaoszczędzi 5,5 mln zł.
– Muszę wybrać dobro 22 tys. pracowników, a nie głaskać po główce liderów związkowych – mówi prezes Jarosław Zagórowski. Związkowcy zabili deskami drzwi do gabinetu prezesów, a przed budynkiem spalili ich kukły. Według zarządu w czwartek zwoływali na pikietę nie pracowników kopalni, ale różnych ludzi. Za przyjście pod siedzibę JSW i zrobienie burdy mieli im płacić po 50 zł. Związkowcy temu zaprzeczają. Sprawę wyjaśnia policja. W poniedziałek wszystkie związki w JSW utworzyły komitet protestacyjno-strajkowy i weszły w spór zbiorowy z zarządem.

Komentarze

Dodaj komentarz