Właściciel musi zadbać jedynie o tabliczkę, na której zostanie wybity numer identyfikacyjny. W razie zaginięcia zwierzęcia będzie mógł liczyć na pomoc strażników, a jeśli dojdzie do schwytania przed zgłoszeniem, uniknie grzywny. Ponadto służby, które odnajdą zwierzę, od razu będą wiedziały, kto jest jego opiekunem – tłumaczy Dawid Błatoń, rzecznik rybnickiej straży.
Taki system ewidencjonowania z pewnością podzieli właścicieli psów. Jak wyjaśnia rzecznik, są tacy, którzy wypuszczają zwierzę, by biegało samopas, nie zważając na zagrożenia, choć za takie praktyki można dostać nawet 250 zł grzywny. – Jeśli komuś zależy na czworonogu, w razie zaginięcia będzie chciał je szybko odnaleźć. Rejestracja z pewnością w tym pomoże – podsumowuje Dawid Błatoń. Udział w sondzie (www.sm.rybnik.pl) można wziąć do końca czerwca.

Komentarze