Julia uczy się w III Liceum Ogólnokształcącym w Jastrzębiu Zdroju. Zdjęcie: TVN
Julia uczy się w III Liceum Ogólnokształcącym w Jastrzębiu Zdroju. Zdjęcie: TVN

Pochodząca z Jastrzębia Zdroju dziewczyna dotarła do półfinału czwartej edycji telewizyjnego programu tanecznego „You can dance”. Chociaż nie wygrała, zdobyła olbrzymią popularność. Choreograf Michał Piróg, jeden z jurorów, wróży jej karierę. – Już teraz tyle potrafi, to boję się, co będzie za trzy lata! – mówił w czasie jednego z odcinków.

Zaczęła w Klipsie
Julka tańczy od dziecka. Jako sześciolatka trafiła do zespołu tanecznego Klips w Jastrzębiu Zdroju. Bogusława Piechoczek, która ją przyjmowała i przez kilkanaście lat prowadziła, stwierdziła, że Julka jest... za mała. – Powiedziałam jej, żeby z oceną poczekała do pierwszych zajęć – wspomina Izabela Żytko, matka Julki. Pani Bogusława szybko przekonała się, że Julka ma olbrzymi talent i zarazem wielką determinację.
Castingi do „You can dance” odbywały się w największych miastach Polski. Jurorzy wybierali 36 szczęśliwców, którzy pojechali na warsztaty do Lizbony. Julka znalazła się w tym gronie. W każdą środę zmagania tancerzy oglądały miliony telewidzów. Julce kibicowało całe Jastrzębie. Nastolatka szybko zdobyła również fanów w Zebrzydowicach, do których przeprowadziła się kilka miesięcy przed programem.

Tylko taniec
Julka spędziła poza domem ponad dwa miesiące. W trakcie programu, 13 kwietnia, skończyła 17 lat. Tego dnia odwiedziła ją mama – wpadła do sali prób z olbrzymim tortem. – Dano mi piętnaście minut – śmieje się pani Iza. To był szczególny czas dla obu pań jeszcze z jednego powodu. 23 kwietnia pani Iza wyszła za mąż. – Bardzo żałowałam, że nie mogłam być wtedy w domu, razem z mamą – mówi nastolatka.
Do domu wróciła dopiero w ostatni czwartek w nocy. – Szykowano mi powitanie na stacji kolejowej w Zebrzydowicach. Niestety, z powodu after party po programie spóźniłam się na pociąg. I przyjechałam nie do Zebrzydowic, a do Katowic – śmieje się nastolatka. Gorące powitanie zgotowano jej za to w poniedziałek w III Liceum Ogólnokształcącym w Jastrzębiu Zdroju. – Teraz muszę nadrobić zaległości. Na szczęście nauczyciele są wyrozumiali i wiele rzeczy udało mi się pozaliczać przed programem – opowiada młoda tancerka.
Zamierza jeździć na zajęcia do najlepszych tancerzy i choreografów. Marzy o tym, by w przyszłości uczyć tańca. O show-biznesie mówi ostrożnie. – Jeśli miałabym gdzieś się pojawiać, to tylko jako tancerka – deklaruje.



Czwartą edycję „You can dance” wygrała Anna Kapera z Trzcianki. W nagrodę dostała 100 tys. zł, wyjedzie też do słynnej szkoły tańca Broadway Dance Center w Nowym Jorku. W programie startowała też Anna Kasprzak z Rybnika, jednak dość szybko odpadła. Było o niej głośno, bo... w trakcie jednego z odcinków wpadła w dziurę pomiędzy sceną a stołem jury.

2

Komentarze

  • DJ Super! 12 czerwca 2009 18:12Nasza Jula jest najlepsza! Super laska, fajna kumpela! Choć nie spodziewałem sie, że nawet wy to zauważycie!
  • agnieszka YCD 12 czerwca 2009 13:28Julia powinna to wygrac, swietnie tanczyla, a nie wiem po co byla tam ta Ania w tym programie, przeciez to nie jedna cosoba tanczyla lepiej... o wiele lepiej..

Dodaj komentarz