GKS może poratować się pożyczką

O pomoc samorządu od tygodni zabiegał prezes Joachim Langer. Podczas nadzwyczajnej sesji radni przychylili się do propozycji przedłożonej im przez prezydenta Mariana Janeckiego, który zaoferował klubowi dotację w wysokości 350 tys. zł. Padła nawet propozycja zwiększenia kwoty do 500 tys. zł, nie zyskała jednak akceptacji skarbnika Dariusza Holesza, a także większości radnych. Warto pamiętać, że GKS nie dostanie pieniędzy od razu. Uchwała o zmianach w budżecie, w której zapisano m.in. dotację dla klubu, wejdzie bowiem w życie dopiero po opublikowaniu jej w dzienniku urzędowym województwa śląskiego, a to potrwa około dwóch miesięcy. Tymczasem klub potrzebuje gotówki natychmiast. Teraz jednak zarząd może zaciągnąć pożyczkę. Odda, gdy otrzyma przelew z miasta. – Nie chcemy doprowadzić do sytuacji, by profesjonalne kluby sportowe były na garnuszku samorządu. Jednak w przypadku GKS sytuacja jest wyjątkowa. Klub będący chlubą Jastrzębia stanął nad przepaścią. Teraz w akcję pomocy powinni włączyć się kibice i osoby zaangażowane w rozwój futbolu w mieście – mówi wiceprezydent Krzysztof Baradziej.



Przypomnijmy, że wcześniej władze miasta ufundowały dla piłkarzy GKS Jastrzębie półroczne stypendia. Uchwała była jednak sformułowana tak niefortunnie, że pieniądze otrzymało tylko kilku zawodników. (AK)

Komentarze

Dodaj komentarz