Okazja czyni złodzieja

Dzięki kilku obrotowym kamerom rozlokowanym na terenie jastrzębskiego kąpieliska Zdrój udało się w tym sezonie ująć sprawców kilkunastu kradzieży. Zarejestrowane przypadki potwierdzają także, że plażowicze ułatwiają złodziejom robotę. Kierownik ośrodka Tomasz Czułyt pieczołowicie gromadzi wszystkie dowody kradzieży, jakie udało się nagrać. Oczywiście są one przekazywane policji, ale z powodzeniem mogą służyć jako instruktaż dla korzystających z basenu. Są świetnym przykładem na to, jak nie powinno się postępować. Zapis nie kłamie: widać na nim, jak sprawca zabiera rower ustawiony w specjalnych parkingu, nie zabezpieczony przez kradzieżą, i bez skrupułów odchodzi. Niedawno do personelu ośrodka zgłosiły się dwie nastolatki. Z płaczem oznajmiły, że skradziono im torebki. Kamery zarejestrowały moment, kiedy zabrali je dwaj młodzi mężczyźni, którzy przechodzili obok, ale też widać było, że leżały na trawniku przez ponad godzinę i nikt ich nie pilnował. Dzięki monitoringowi zatrzymano mężczyznę, który próbował włamać się do skrzynek depozytowych. Zatrzymano także szajkę nastoletnich złodziei, którzy wynosili pozostawione bez opieki plecaki i opróżniali je z cenniejszych rzeczy w pobliskim lasku.
– Liczba kradzieży odnotowanych w tym sezonie nie różni się wcale od danych z poprzednich lat. Nie można mówić o pladze złodziejstwa. Ważne jest jednak to, żeby nie stwarzać złodziejom okazji – mówi kierownik Czułyt. Podkreśla, że kamery nie zarejestrują wszystkiego. Wówczas ustalenie sprawcy i odzyskanie zrabowanych przedmiotów jest o wiele trudniejsze. W przyszłym sezonie na terenie Zdroju MOSiR szafki depozytowe będą miały magnetyczne zamki, więc włamanie będzie praktycznie niemożliwe, co nie znaczy, że nie trzeba będzie pilnować ekwipunku.

Komentarze

Dodaj komentarz