Już w piątek zaczyna się 23. edycja Festiwalu Sari. – Festiwal wraca do korzeni – zapowiada Bogdan Wita z zespołu Carrantuohill, organizator imprezy. Tarantule, jak o muzykach zespołu mówią fani, wzięły na siebie odpowiedzialność za kształt artystyczny Sari. – Dobrze wypadają festiwale przygotowywane i firmowane przez artystów, np. Off Festival Artura Rojka czy Rawa Blues Festival Irka Dudka. Zespół Carrantuohill, jeżdżąc po całej Polsce i po Europie, grając rocznie około stu koncertów, ma okazję znajdować ciekawostki, wyławiać perełki. Chcemy te nasze odkrycia pokazywać mieszkańcom regionu i Śląska – mówi Bogdan Wita.
Na tegorocznym Sari zrezygnowano z udziału gwiazdy, nie kojarzonej z folkiem. Wcześniej byli m.in. Krzysztof Krawczyk czy Kasia Kowalska. To oni mieli zapewnić tłumy. W tym roku takim magnesem będzie zespół Golec uOrkiestra, który przecież wyrasta z tradycji folkowej. Golcowie grać będą w niedzielę na darmowym koncercie „Muzyka świata” na żorskim rynku.
Tarantule polecają też mocno koncert zespołu Cinkusi. To eksportowy towar muzyczny Chorwacji, znany bywalcom Przystanku Woodstock. Grupa zagra na żorskim rynku w sobotę.
Nie można przegapić występu formacji Polkaholix. To międzynarodowy zespół, wykonujący oryginalną odmianę polki połączoną z dźwiękami rocka, ska oraz folku. Zespół jest znany również z Woodstocku. – Grupa udowodni, że polką można zarazić się w wieku od siedmiu do 77 lat! – zapewnia Bogdan Wita. Zarażać będziemy się w niedzielę przed koncertem Golców.
„Tarantule” zaprosiły też młodych kolegów, zespół Random Elems z Żor. – Grupa ciekawie łączy etniczne brzmienia. Przyznaję, że zaprosiliśmy ich też trochę po to, żeby odzyskać młodą publiczność. Sari startowało ponad 20 lat temu. Bywalcy pierwszych festiwali mają po 40-50 lat. To dojrzały odbiorca, który nie będzie już tak szalał pod sceną jak nastolatek. A my chcemy mieć na Sari również młodych. Liczymy, że Random Elems przyciągnie taką publiczność – podkreśla Bogdan Wita.
Wreszcie gospodarze, czyli zespół Carrantuohill. Nasi chłopcy wystąpią dwa, a właściwie trzy razy. Najpierw w piątek w kościele św. Stanisława na koncercie gospel. Zaprezentują program z Anną Faber, wybitną harfistką. Będzie to Carrantuohill w wydaniu bardziej nastrojowym. Potem Tarantule wystąpią na rynku na niedzielnym koncercie. Tam towarzyszyć im będzie Irlandczyk Bob Bales. Wreszcie w niedzielny wieczór pojawią się na kabaretonie na Scenie Na Starówce. I wystąpią razem z Łowcami.B. Wiemy tyle, że Tarantule przygotowują skecz, a Łowcy muzykę. Oprócz nich pokaże się też Ani Mru-Mru...
Cały festiwal otworzy natomiast piątkowy koncert szantowy w Miejskim Ośrodku Kultury. Wystąpią: Ryczące Dwudziestki, Sąsiedzi, Mordewind oraz chór... Voce Segreto. Warto dodać, że po raz pierwszy po głównych koncertach w dwóch żorskich klubach odbywać się będą tzw. afterparty. Kto chce się bawić do białego rana, powinien odwiedzić Spinozę albo Dwie Wiedźmy. Sobotnią imprezę w Dwóch Wiedźmach poprowadzi wspomniany żorski zespół Random Elems.
Wstęp na większość imprez w ramach Sari jest bezpłatny. Biletowany jest koncert szantowy (15 zł, posiadacze gitar wchodzą za darmo) oraz kabareton (parter 45 zł, balkon 30 zł). Szczegóły na stronie internetowej www.sari.zory.pl.
Komentarze