42-letni mieszkaniec Żor, który niedawno wrócił z podróży po Europie, zgłosił na policji kradzież ponad 10 tys. zł ze swojego konta bankowego. Śledząc historię rachunku, stwierdził, że pieniądze zostały wypłacone... w Bogocie, stolicy Kolumbii, gdzie nigdy nie był. Wypłat w Ameryce Południowej dokonywano zresztą kilkanaście razy. Ostatnia miała miejsce 4 listopada. Dopiero po niej mężczyzna zaalarmował swój bank. – Ustaliliśmy, że ktoś zeskanował kartę tego pana w jednym z krajów Europy Zachodniej, prawdopodobnie podczas dokonywania jakiejś transakcji – mówi aspirant Kamila Siedlarz, rzecznik prasowa żorskiej policji. Jak uprzedza, śledztwo w tej sprawie może być długie. Niewykluczone, że będzie potrzebna pomoc innych jednostek, także z zagranicy.
Komentarze