Śmierć w płomieniach

Kobieta leżała przy drzwiach wyjściowych. Najprawdopodobniej próbowała uciec przed ogniem i dymem. Starsza pani była osobą niepełnosprawną. Poruszała się o kulach bądź na wózku inwalidzkim, które strażacy znaleźli w mieszkaniu. Dlatego nie zdążyła się wydostać na zewnątrz - zmarła od poparzeń oraz zatrucia dymem. Pożar wybuchł około godz.12, a jego prawdopodobną przyczyną było zaprószenie ognia z pieca węglowego. Ponieważ dom, w którym mieszkała ofiara jest wpisany w rejestr zabytków na miejsce wezwano Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Płomienie strawiły kuchnię wraz z wyposażeniem, przedsionek a ściany i elewacja domu zostały osmalone. Sprawą zajęła się policja i prokurator.

Komentarze

Dodaj komentarz