To jednak świńska grypa

Już wiadomo, że młoda kobieta, która w środę (2 grudnia) zmarła w rydułtowskim szpitalu, była jednak zarażona wirusem AH1N1. Tak poinformowała nas przed przed chwilą Aleksandra Naczyńska, szefowa działu epidemiologicznego rybnickiego sanepidu. W rydułtowskim szpitalu nie mają jeszcze żadnej oficjalnej informacji na ten temat. Wynika to zapewne z tego, że Rydułtowy podlegają sanepidowi wodzisławskiemu, tymczasem pacjentka była mieszkanką Rybnika. Jak dodała Aleksandra Naczyńska, w piątek, 4 grudnia, zostanie przeprowadzona sekcja zwłok, która potwierdzi, co było bezpośrednią przyczyną śmierci młodej rybniczanki. – Nie ulega jednak watpliwości, że zgon spowodowała ciężka niewydolność oddechowa – powiedział nam dr Andrzej Kosteczko, zastępca dyrektora ds. lecznictwa rydułtowskiego szpitala. Kobieta, przypomnijmy,  trafiła do placówki z objawami ostrej infekcji wirusowej. Lekarze stwierdzili zapalenie płuc.

3

Komentarze

  • sasiadka rodziny pogrązonej w załobie kłamstwo 11 grudnia 2009 00:59znałam ta kobiete osobiscie widziałam sie z nia w dzien przyjecia do szptala i szła tam ze skierowania pani ginekolog ( która przyjmuje na marcelu w poradni) nie miała zadnej infekcji redaktorzy nowin jesli naprawde chcecie wiedziec co sie wydarzyło to krążcie temat bo szpital kłamie jak z nut Kobieta ta nie kasłala nie miała kataru a przez ostatni czas nie byla chora na grype zle sie poczuła dopiero w szpitalu niby wisiała kartka ze od 20 jest zakaz wchodzenia na oddziały a ludzie sobie wchodzili kiedy chcieli teraz młody chłopak zaledwie połroku po slubie zostal wdowcem a malenstwo pol sierota tylko dlatego ze szpital wiedzac ze cos sie dzieje przyjął ja na oddział bez zagrozenia zycia !!!!!!!!!!!!!!!!! Jej juz zycia nikt nie wróci ale za niedbalstwo ktos musi zapłacic
  • radlinianka współczuję 05 grudnia 2009 15:46z całego serca współczuję rodzinie i małemu syneczkowi
  • sąsiadka tej dziewczyny ta kobieta nie trafiła do 04 grudnia 2009 14:17ta kobieta nie trafiła do szpitala z zapaleniem płuc lecz na porodówkę z tego co wiem z soboty na niedziele urodziła syneczka miała zaledwie 24 lata. Przykro mi ze szpital nie mógł zrobic wszystkiego by ja uratowac...

Dodaj komentarz