Zamieszanie z wyborem nowego szkoleniowca Odry trwało od wtorku - wtedy kandydatura Brosza stała się tajemnicą poliszynela. Już dzień później klub poinformował, że byłu szkoleniowiec Podbeskidzia Bielsko-Biała dostał pracę w Odrze. Wtedy zaprotestowali czescy udziałowcy klubu i sprawy mocno się skomplikowały.
Dziś jednak polscy i czescy udziałowcy doszli do porozumienia i Brosz może brać się do pracy. A tej nie zabraknie - Odra osiadła na samym dnie ligowej tabeli i na boisku prezentuje się fatalnie. Wygrana w spotkaniu z Jagiellonią Białystok jest drużynie bardzo potrzebna. Czy Broszowi uda się natchnąć piłkarzy pozytywną energią?
Początek sobotniego meczu przy ul. Bogumińskiej o godz. 17.
Komentarze