Zarejestrowane w 1999 roku stowarzyszenie zrzesza obecnie ok. 190 kupców, którzy prowadzą działalność na targowisku. Po trzech latach niełatwych rozmów powstał, sfinansowany przez członków stowarzyszenia, projekt techniczny centrum, który złożono już w wydziale architektury urzędu miasta. Według projektu główne wejście na targowisko będzie usytuowane w sąsiedztwie sądu rejonowego, gdzie ma powstać ciąg nowych pawilonów. Łącznie pod dachem ma się znaleźć ok. 150 stanowisk handlowych. Projekt, którego realizacja ma kosztować ok. 8 mln zł, obejmuje również kompleksowe zagospodarowanie terenu wokół targowiska. Władze miasta zgłosiły go do programu pomocowego Unii Europejskiej Phare CBC, mającego wspierać współpracę transgraniczną. Jeśli Unia przyzna pieniądze na jego realizację, w budowę zostaną również zaangażowane środki z budżetu miasta i państwa.- Jeśli wniosek miasta o dofinansowanie zostanie odrzucony, wtedy jako stowarzyszenie wybudujemy tylko zadaszenie. Wszystko rozstrzygnie się najpewniej wiosną przyszłego roku. Budowa rozpocznie się najwcześniej w kwietniu i zakończy przed nadejściem zimy. Co ważne, w czasie jej trwania targowisko będzie normalnie funkcjonować, sukcesywnie będą tylko przesuwane kolejne stragany. Targowisko stanie się bardziej nowoczesne, a co szczególnie ważne dla nas, kupców, bardziej stabilne. Nie będziemy musieli się już obawiać propozycji zmiany jego lokalizacji - mówi Piotr Konopka, wiceprezes stowarzyszenia.Kupcy tworzą już budżet przedsięwzięcia - każdy z członków stowarzyszenia wpłaca co miesiąc do wspólnej kasy 300 zł.
Komentarze