Ciężki sprzęt niszczył ogrodzenia, sady i ogrody. W ciągu kilku godzin część mieszkańców żorskich dzielnic Rowień Folwarki i Zachód straciła pieczołowicie pielęgnowane od lat drzewa, krzewy czy rabaty. Tak właśnie wyglądała realizacja decyzji wojewody śląskiego zezwalająca na budowę w granicach Żor obwodnicy północnej, czyli fragmentu drogi regionalnej Racibórz – Pszczyna. Postanowieniu nadano rygor natychmiastowej wykonalności, więc wykonawca mógł od razu wejść w teren i prowadzić roboty budowlane. Zapomniano tylko o właścicielach gruntów. Autor e-maila do redakcji „Nowin” nazywa rzecz dziwnym procederem i skandalem.
Prace na mojej działce rozpoczęły się 8 września i do dziś nie otrzymałem żadnych pieniędzy z tytułu zajęcia ziemi. Tymczasem gdyby od razu wypłacono mi gotówkę, pracowałaby ona na moje konto już od ponad trzech miesięcy. Pytanie też, na jakiej podstawie zostanie wyceniona działka, skoro cała jest rozkopana – martwi się nasz Czytelnik. Jak poinformowała nas Renata Kostiw-Rydzek z biura prasowego wojewody, mieszkańcy nieruchomości zajętych pod budowę drogi oprotestowali decyzję wojewody. Odwołania trafiły do Ministerstwa Infrastruktury. 22 października minister umorzył postępowanie odwoławcze, więc decyzja wojewody stała się ostateczna. Na tej podstawie zostanie wszczęte postępowanie odszkodowawcze.
Gmina sporządziła już opis stanu wspomnianych nieruchomości, którym dysponuje stosowny wydział. W najbliższym czasie mieszkańcy otrzymają pisma z informacją o wszczęciu postępowania odszkodowawczego. Mogą przyjechać do wydziału infrastruktury Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach i zapoznać się ze zgromadzoną dokumentacją. Wcześniej warto umówić się na wizytę, dzwoniąc pod nr tel. 032 207 75 20. – W styczniu drogą przetargu zostanie wyłoniony rzeczoznawca, który sporządzi operaty szacunkowe dla poszczególnych nieruchomości. Właściciel każdej odrębnie dostanie informację o wycenie i będzie mógł zapoznać się z nią w magistracie. Jeśli wyrazi zgodę na proponowaną kwotę, będzie to równoznaczne z uruchomieniem wypłaty pieniędzy – tłumaczy Renata Kostiw-Rydzek.

Komentarze