Mróz rozrywa sieci
Ostatnio było 20 stopni mrozu, a rybniczanie nie mieli ogrzewania! Dopiero wczoraj usunięto awarię w bloku numer 3 przy ulicy Dąbrówki. Ludzie przez ponad dwa dni marzli w swoich mieszkaniach! – W niedzielę nad ranem usłyszeliśmy szum wody w jednym z pionów centralnego ogrzewania, a gdzieś po godzinie kaloryfery były już zimne. Rybnicka Spółdzielnia Mieszkaniowa zapewniała, że usterka zostanie usunięta i znowu będziemy mieli ciepło, ale w poniedziałek wieczorem wciąż było zimno! – żalą się ludzie. Okazało się, że w jednym z mieszkań pękł grzejnik. Akurat nikogo tam nie było. – Kiedy tylko skontaktowaliśmy się z właścicielem, od razu przystąpiliśmy do naprawy. Do dwóch godzin awaria powinna być usunięta – zapewniał nas wczoraj przed południem Andrzej Przybył z RSM.
Z kolei w poniedziałek marzli mieszkańcy Niewiadomia. – O godzinie 8 rano wyłączono prąd. Wiele osób ma ogrzewanie elektryczne, więc w mieszkaniach zrobiło się potwornie zimno – żali się pan Ireneusz z ulicy Batorego. Ludzie zadzwonili do Vattenfalla. – Usłyszeliśmy, że prąd wyłączono z powodu prac konserwacyjnych. Jak można robić takie rzeczy przy trzaskającym mrozie?! – denerwują się mieszkańcy. Interweniowali też w urzędzie miasta. – Około południa prąd już był – mówią oburzeni. – Przerwa w dostawie energii była spowodowana konieczną naprawą sieci. Z powodu mrozu wstrzymaliśmy wszystkie planowane prace. Usuwamy jedynie awarie i usterki – odpowiada Ewa Pfutzner-Macionga z Vattenfalla.
W czwartek wieczorem pod wpływem mrozu w rejonie Jaru Południowego w Jastrzębiu pękł wodociąg. Z powodu awarii woda przestała lecieć z kranów w blokach przy ulicach: Wielkopolskiej, Kaszubskiej oraz Śląskiej. Jak mówi dyspozytor Jastrzębskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji, w teren wysłano ekipę remontową. Jej członkowie dopiero około godz. 3.30 w nocy zlokalizowali miejsce pęknięcia rur. Żeby mróz nie wyrządził jeszcze większych strat, trzeba było odciąć dopływ wody. Awarię w piątek rano zaczęła usuwać kolejna ekipa. W pierwszych mieszkaniach woda popłynęła z kranów dopiero około godz. 15.

Komentarze

Dodaj komentarz