Pstrąg przebojem, karp klapą


- Urządziliśmy je na zbiornikach nr 2 i 4. We wrześniu wpuściliśmy 200 kg pstrąga i tonę karpia. Pstrąg cieszył się tak dużym powodzeniem, że po pewnym czasie wpuściliśmy kolejnych 250 kg tej ryby. Tymczasem karpia złowiono raptem 200 kg - mówi Krzysztof Lamla, prezes raciborskich wędkarzy.Jego zdaniem są dwie przyczyny słabego zainteresowania komercyjnym łowieniem karpia. Pierwszą i zasadniczą jest zbyt wysoka cena. Za godzinę pobytu przy akwenie wędkarze z legitymacją PZW muszą zapłacić złotówkę (bez tego dokumentu 2 zł), a za kg złowionego karpia 10 zł. Choć pstrąg jest droższy (13 zł/kg), jego cena wydaje się konkurencyjna w stosunku do sklepowej. W przypadku karpia już tak nie jest i wędkarze, skoro mają wydać pieniądze, wybierają ich zdaniem rybę atrakcyjniejszą i smaczniejszą.- Naszym błędem było kupienie karpia do zarybienia po zbyt wysokiej cenie: 8 zł za kg. Tyle miał kosztować w sprzedaży. Z tego powodu cały czas odnotowujemy niewielkie straty - zżyma się Krzysztof Lamla.Kolejną sprawą decydującą o klapie „karpiego” łowiska jest konkurencja innych zbiorników w okolicy, w których również można go łowić, w dodatku za darmo. I w tym przypadku zawinił sam sobie PZW, bo zarybił karpiem zbiorniki w Brzeziu i Studziennej, wpuszczając do nich trzy tony tej ryby. Nie najlepszy był też termin uruchomienia łowisk - we wrześniu, kiedy de facto kończy się zasadniczy sezon połowów:- Z drugiej strony wieści o naszych akwenach rozeszły się między wędkarzami. Liczymy, że wiosną przyszłego roku ruszymy pełną parą - mówi prezes.By zminimalizować straty, raciborskie koło wędkarskie zdecydowało o odłowie karpia sieciami i sprzedaży do przed gwiazdką. Niewykluczone też, że łowisko pstrąga będzie czynne również zimą, gdyż zdaniem prezesa ryba ta dobrze bierze spod lodu. Krzysztof Lamla myśli też o uruchomieniu od wiosny łowiska jesiotra, ryby drogiej, niemniej atrakcyjnej.Łowiska komercyjne różnią się od pozostałych ogromnym zagęszczeniem ryb, tak by praktycznie każde zarzucenie wędką kończyło się braniem. To właściwie zakupy ryb, tyle że dające satysfakcję z ich łowienia.Uruchomienie łowisk jest tylko jednym z elementów zagospodarowania wyrobisk pożwirowych i terenu wokół nich, do którego zobowiązało się koło Racibórz Miasto, podpisując stosowną umowę z władzami samorządowymi. Zagospodarowywanie rozłożone jest na 12 lat. Do 2004 roku wędkarze mają zarybić kilka innych akwenów na Ostrogu i utworzyć łowiska ogólnodostępne. Za złowione w nich ryby nie trzeba będzie płacić. PZW ma zamiar przygotować też parking wzdłuż wału Odry, wyrównać teren wyrobisk, zlikwidować dzikie wysypiska śmieci, zasiać trawę, posadzić drzewa, a znajdujący się tam budynek zaadaptować dla potrzeb wędkarzy. W drugim etapie, przewidzianym na lata 2005-2007, związek wędkarski chce przygotować kąpielisko i bazę kajakowo-rowerową, ale tylko w razie znalezienia inwestora. W dalszej kolejności planuje wykonanie parkingu i drogi dojazdowej od strony ul. Grzonki, przygotowanie miejsc do grillowania i budowę mostów nad przekopami łączącymi akweny.

Komentarze

Dodaj komentarz