Nie szukajmy winnych

Nie zabrakło delegacji Kurkowego Bractwa Strzeleckiego, komendy policji, straży pożarnej, harcerzy i kombatantów ze sztandarami.
Msza zaczęła się dwoma minutami ciszy, bo było to samo południe. – Nie szukajmy winnych tej strasznej tragedii, żeby znowu się kłócić, osądzać, oskarżać. Trwajmy w jedności i skupmy się na modlitwie – mówił we wzruszającej homilii ksiądz prałat Jan Szewczyk, emerytowany proboszcz farnej parafii. Ludzie nie kryli łez. Radni już zdecydowali, że uroczystości z okazji 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej, które jutro odbędą się pod tablicą poświęconą pomordowanym obok komendy policji, zmienią charakter. – Miała w nich uczestniczyć Kompania Honorowa Wojska Polskiego, ale ją odwołaliśmy. O godz. 19.30 zbierzemy się wszyscy na nadzwyczajnej sesji, a potem przemaszerujemy pod pomnik i w ciszy złożymy kwiaty. Tak będzie lepiej – powiedział nam prezydent Waldemar Socha.
Jak stwierdził, jest porażony rozmiarem tego dramatu i wciąż trudno uwierzyć mu w to, co się stało. – Z pewnością nie mnie jednemu. Nie wiem, czy można to nazwać drugim Katyniem, ale symbolika tego miejsca jest dla nas przerażająca. Wtedy, 70 lat temu, byli przynajmniej winni. Nie szukajmy jednak winnych, jak powiedział ksiądz prałat. Wierzę, że to, co się wydarzyło, zmieni nasze podejście do życia publicznego, do polityki. Brzmi to może banalnie, ale wszyscy przekonaliśmy się, że w obliczu takiej tragedii wszelkie spory tracą sens – dodał prezydent Waldemar Socha.

Komentarze

Dodaj komentarz