20013702
20013702


Zespół " Hubertus "z Rud pokonał w Pszczynie siedmiu rywali. Był najlepszy w każdej kategorii: muzykujących rodzin jaką tworzy pięcioosobowy zespół Haiderów, młodzieżowej, którą stanowią rudzkie "Fryce" oraz w 15 - osobowym składzie dorosłych.- W latach 1950, mój ojciec jako strażnik łowiecki grywał sygnały myśliwskie. Dość wcześnie zmarł, a ja odziedziczyłem po nim róg myśliwski ...- wspomina Ryszard Haider, najstarszy członek zespołu.Kiedy jego syn Andrzej dorósł, też zafascynował go rytuał wygrywania sygnałów myśliwskich. Do dwuosobowej kompani, stopniowo zaczęli dołączać koledzy leśnicy. Niemal wszyscy sygnaliści są leśnikami ( oprócz jedynego górnika ) i pracują w Nadleśnictwie Rudy Raciborskie, które patronuje zespołowi.Swoje umiejętności po raz pierwszy prezentowali na przeglądzie w Poznaniu w 1997 roku.- Tam fachowcy uświadomili nam, że gramy bez nut, ze słuchu. Dlatego wkrótce do współpracy zaprosiliśmy specjalistę. -mówi Ryszard Haider.Dyrygentem zespołu został Marian Wystub, absolwent Akademii Muzycznej: - Znamy już wszystkie sygnały, które figurują w zbiorze myśliwskim. Próbujemy też sił w muzyce myśliwskiej, pisanej przez takich kompozytorów jak Mozart.Rudzcy sygnaliści wezmą udział w koncertach podczas Dni Raciborza oraz listopadowych obchodów święta myśliwych /we mszy św. Huberta w bazylice w Rybniku./

Komentarze

Dodaj komentarz