Żużel realny


Nowy zarząd Rybnickiego Klubu Motorowego ostro wziął się do pracy. Po podpisaniu rocznego kontraktu z trenerem Janem Grabowskim i określeniu celów na najbliższy sezon rozpoczęto pertraktacje z zawodnikami. - Zamierzamy skompletować optymalny skład na miarę możliwości klubu - zapowiada Aleksander Szołtysek, prezes RKM-u. Wiadomo już, że celem, który zostanie postawiony przed drużyną będzie awans do finałowej czwórki rozgrywek ligowych. Podpisano już dwuletni kontrakt amatorski z Romanem Chromikiem, który pierwszy sezon będzie występować jako senior i dwuletni, zawodowy kontrakt. Po długich negocjacjach swój podpis pod dwuletnim, zawodowym kontraktem złożył też Mariusz Węgrzyk. - Nie są to już te kwoty, co przed rokiem. To kontrakt korzystny dla klubu i samego zawodnika. Chcemy płacić za zdobyte punkty, a nie za sam podpis, dlatego kontrakty zostały tak pomyślane, by mobilizowały zawodników do walki na torze. Upierałem się przy dwuletnich kontraktach bo zakładamy, że w zbliżającym się sezonie drużyna okrzepnie, by w roku 2004 skutecznie już walczyć o awans do ekstraligi - wyjaśnia prezes Szołtysek. Kluczowymi zawodnikami zespołu oprócz wymienionej dwójki ma być również utytułowany junior Rafał Szombierski. Częściową odpowiedź na pytanie, kto będzie im partnerować można znaleźć przeglądając listę rybniczan, którzy trafili na oficjalną listę transferową. Znalazł się na niej m.in. 38-letni Adam Pawliczek, dla którego miniony sezon nie był udany; startując w 72 biegach uzyskał średnią biegopunktową 1,39. Zawodnik jest właścicielem swojej karty zawodniczej więc na listę wystawiono go za darmo. Jeśli nie znajdzie nowego pracodawcy uzupełni tzw. szeroką kadrę macierzystego klubu. Na listę trafili też inni żużlowcy RKM-u: P.Padowski (40 tys. zł), Eugeniusz i Lechosław Tudzież (po 25 tys. zł), W.Węgrzyn (10 tys. zł) oraz S.Kowolik, W.Skupień i E.Sosna (wszyscy po 5 tys. zł).Trwają rozmowy z reprezentantami innych klubów, którzy mieliby zasilić zespół „rekinów”, prezes Szołtysek nie chce jednak ujawnić nazwisk kandydatów, podobnie zresztą jak w przypadku obcokrajowców. - Na szczęście jesteśmy postrzegani jako klub stabilny finansowo, co w dzisiejszej sytuacji gospodarczej w kraju jest sporym atutem. Planujemy podpisać kontrakty z trzema obcokrajowcami. Chcemy to zrobić tak, by zostawić sobie niezbędne pole manewru i w ciągu sezonu angażować tych, którzy będą w najlepszej dyspozycji.-Po zniesieniu KSM-u ograniczającego siłę rażenia ligowych drużyn, a przez to możliwość angażowania najlepszych obcokrajowców, ceny ich usług znacznie wzrosły, na szczęście sytuację równoważą kłopoty finansowe kilku liczących się klubów.Nowy zarząd przygotował już zarys przyszłorocznego budżetu, tak jak można się było spodziewać, jeśli chodzi o sponsorów nastąpiło istotne przeorientowanie klubowej polityki. Mniej będzie wśród nich przedsiębiorstw górniczych i firm z zaplecza górnictwa więcej natomiast podmiotów związanych z branżą energetyczną.- Konstruując budżet zbliżony do tegorocznego założyliśmy chłodny realizm. Jeśli klubowe będą większe od tych, które założyliśmy będziemy się tylko cieszyć - mówi Szołtysek.

Komentarze

Dodaj komentarz